Radni wbrew uczniom, rodzicom i nauczycielomRadni wbrew uczniom, rodzicom i nauczycielom |
28.02.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Sesja poprzedzona była konsultacjami społecznymi trwającymi przez minione trzy tygodnie. Za każdym razem przedstawiciel zarządu Ryszard Kabat, napotykał na zdecydowany opór nauczycieli, rodziców i uczniów. ![]() Na sesji opozycja szczegółowo wypytywała zarząd o plan zmian w całej powiatowej oświacie. Okazało się, że dopiero powstaje. - Uważam, że to błędna decyzja uchwalona dziś tylko jednym głosem. - mówi Damian Stawikowski z klubu Lubin 2006. - Mam nadzieję, że radni koalicji opamiętają się zwłaszcza po stanowiskach, które wyrazili uczniowie, nauczyciele i rodzice, gdzie wszyscy są przeciwko likwidacji placówki w Chróstniku. Liczę, że uda się przekonać jednego radnego, aby nie podejmować kolejnej uchwały o przeniesieniu szkoły do Lubina. Uważam, że skandalem jest planowanie zmian w oświacie, kiedy nie wiemy jaka jest cała koncepcja zmian w powiatowych szkołach. Zarząd dopiero ją opracowuje. Dodajmy, że w radzie powiatu zachodzą zmiany kadrowe. Na dzisiejszej sesji samorządu po raz pierwszy od początku kadencji nie pojawił się Roman Koronowski, który stracił mandat radnego. Zastąpi go inna osoba z listy Lubin 2006. Kiedy pojawi się na sesji i jeżeli jedyny radny SLD ponownie zagłosuje przeciwko przeniesieniu placówki do Lubina, projekt zarządu upadnie. Marek Wojnarowski, szef klubu Platformy Obywatelskiej w radzie powiatu uważa, że zmiana proponowana przez zarząd powiatu jest dobra. - Przede wszystkim to nie jest likwidacja szkoły, o czym ciągle mówi opozycja - mówi MArek Wojnarowski z Platformy Obywatelskiej. - Jeżeli wszystkie rozpoczęte procedury powiodą się, to ta szkoła będzie istniała w Lubinie, w budynku Zespołu Szkół nr 2 przy ul. Szpakowej. To jest lepsze miejsce, lepsze warunki nauki, tam jest ponadto basen i wyremontowana sala gimnastyczna. To zdecydowanie poprawi sytuację uczącej się młodzieży, ale poprawi to również sytuację kardy pedagogicznej. Na sesję wraz z rodzicami, nauczycielami i uczniami z Chróstnika przybył Bronisław Tomaszewski, wieloletni dyrektor ZS w Chróstniku. Trudno znaleźć mu się w obecnej sytuacji. - Nie chciałem występować, bo jako dyrektor szkoły powinienem reprezentować stanowisko zarządu. Ale równocześnie reprezentuję stanowisko rady pedagogicznej, która jest przeciwko przeniesieniu placówki, jak i rodziców i naszych uczniów, którzy też nie chcą proponowanych zmian. Uczniowie z Chróstnika, którzy na sesję przyszli z transparentem z napisem, aby nie przenosić ich szkoły zdecydowanie sprzeciwiają się przeprowadzce. - Jestem mieszkanką Lubina i nie bez powodu wybrałam szkołę wiejską - mówiła jedna z uczennic. - To mała kameralna szkoła w której wszyscy się znamy i czujemy bezpiecznie. Nie chcemy iść do miasta, adaptować się do nowych warunków, które nie będą dla nas sprzyjające w nowym miejscu. Głos zabierali również rodzice, którzy jasno określali, że nie zgadzają się na zmiany. Swój zdecydowany sprzeciw wyrazili na jednym z oststnich spotkań z Ryszradem Kabatem w Chróstniku. Na zakończenie dyskusji rozpoczęto głosowanie. Rada powiatu głosami koalicji PO-PiS zdecydowała o rozpoczęciu procedury przygotowującej szkołę do jej przeniesienia. Nie oznacza to jednak, że zapadła już ostateczna decyzja. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama