Start Piłka ręczna Koniec sezonu dla Świrkuli
Koniec sezonu dla ŚwirkuliKoniec sezonu dla Świrkuli |
04.04.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Kontuzja Świrkuli na pierwszy rzut oka wyglądała bardzo groźnie. Po jednej z interwencji w meczu z Chrobrym, zawodnik upadł na parkiet i zwijał się z bólu. Z boiska został zniesiony przez kolegów. Wszystko wyglądało bardzo dramatycznie. - Całej dramaturgii dodaje fakt, że sprawa dotyczy kolana, którego urazy zawsze są poważne - mówi Sławomir Kardasz. - Jesteśmy w trakcie ostatnich badań, które pozwolą ocenić rozmiary urazu. Potem zadecydujemy o sposobie leczenia - dodaje. Świrkula do treningów wróci najwcześniej w lipcu. Jeśli jednak okaże się, że uszkodzone są więzadła i będzie trzeba przeprowadzić ich rekonstrukcję, to powrót do gry przesunie się przynajmniej do września. Najnowsze zdobycze techniki i medycyny pozwalają jednak być dobrej myśli i dają duże szanse na pełny powrót do gry nawet po poważnych kontuzjach. Sam Michał oswaja się teraz z całą sytuacją. - Jest świadomy, co mu grozi. Wie, że diagnoza może być niekorzystna dla niego i to, że czeka go długa rehabilitacja. Ogólnie jest w stanie psychicznym dobrym. W tym nasza głowa, żeby się nie martwił i był dobrej myśli, bo to równie ważne podczas rekonwalescencji - mówi S. Kardasz. Strata Świrkuli na pewno będzie bardzo odczuwalna na parkiecie, zwłaszcza, że play-offy wkraczają w decydującą fazę. - Ta sytuacja na pewno doda dramatyzmu play-offom. Na szczęście mamy bramkarza i nie jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Teraz szansę na wykazanie się będą mieli zmiennicy - kończy trener odnowy. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama