Bez lądowiska ani ruszBez lądowiska ani rusz |
05.05.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do tej pory ofiary wypadków transportowane są helikopterami do okolicznych szpitali. Jeżeli śmigłowce muszą lądować w Głogowie, w zabezpieczenie lądowiska angażowani są policjanci i strażacy. Sytuacja zmieni się, gdy w Głogowie utworzony zostanie oddział![]() ratowniczy. - Bardzo intensywnie pracujemy nad stworzeniem zalążka takiego oddziału. Będzie on funkcjonował w oparciu o szpitalną izbę przyjęć, która jest w tej chwili deficytowa - powiedział nam Tadeusz Tofel, dyrektor głogowskiego ZOZ-u. Potrzeba utworzenia oddziału ratunkowego jest ogromna. Spore są też szanse na to. Tym bardziej, że ratownictwo medyczne, zarówno dla ministerstwa zdrowia, jak i władz wojewódzkich, jest priorytetem. - Jesteśmy już po rozmowach ze specjalistą w zakresie medycyny ratunkowej. Będziemy wiec mogli taką placówkę uruchomić. Z ratownictwem medycznym wiąże się także konieczność wybudowania lądowiska dla śmigłowców. Mamy odpowiedni teren w pobliżu przychodni specjalistycznej. Stosowne wnioski skierowaliśmy już do Urzędu Lotnictwa Cywilnego - powiedział nam dyrektor Tofel. Szef głogowskiej lecznicy nie określił jednak, kiedy dokładnie izba przyjęć szpitala, zacznie pełnić funkcję oddziału ratunkowego. Niewykluczone jednak, że stanie się to jeszcze w tym roku. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama