Faworyci nie zawiedliFaworyci nie zawiedli |
24.05.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do udziału w zawodach na najwyższej, plenerowej ściance wspinaczkowej w Polsce zgłosiło się szesnastu zawodników - dwunastu panów i cztery panie. Do Lubina przyjechali jednak najlepsi. Faworytami imprezy byli bez wątpienia Edyta Ropek, wicemistrzyni świata i Łukasz Świrk, mistrz Polski z 2006 roku. ![]() Zadaniem zawodników było pokonanie dwóch, ponad dwudziestometrowych tras, wyznaczonych na lubińskim kielichu. Można to porównać do wejścia na ósme piętro wieżowca, ale bez schodów. W rundzie eliminacyjnej, najlepszym zawodnikom zajmowało to zaledwie kilkanaście sekund. O ile do finałów zakwalifikowały się wszystkie panie, o tyle wśród panów, o tym kto znajdzie się w finałowej ósemce, decydowała suma czasów pokonania obydwu, wyznaczonych przez organizatorów dróg. Ową ósemkę tą otwierał Łukasz Świrk z SMG Kielich Lubin. Oprócz niego znaleźli się w niej Maciej Kalita z MKS Tarnovia, Jędrzej Komosiński, głogowianin reprezentujący klub Oblak z Tarnowa, Grzegorz Lenartowicz KS Korona Kraków, Rafał Muda z Lublina, Mateusz Puzoń z kluba Skarpa Lublin Paweł Kwoczka z SMG Kielich Lubin oraz Mariusz Barosik z KTJ Głogów. Kolejne biegi odbywały systemem pucharowym. Na kielich wspinało się dwóch zawodników jednocześnie. O zwycięstwie decydował czas w jakim pokonywali oni trasy. Ostatecznie do finału doszła para Łukasz Świrk i Jędrzej Komosiński. Nie było to pierwsze spotkanie tych wspinaczy na ścianie. Walka pomiędzy nimi była wiec ostra i emocjonująca. Ostatecznie o zwycięstwie Świrka , decydowały ułamki sekund. - Było bardzo ciężko. Dużo biegów mieliśmy już za sobą i finał był bardzo wyczerpujący. W drugim biegu popełniłem błędy, ale wytrzymałem do końca. Opłacało to się - powiedział nam zwycięzca Kielich Masters, tuż po tym, gdy jako zwycięzca zsunął się na linie z kielicha. Jędrzej Komosiński zajął drugie miejsce a trzecie przypadło w udziale Rafałowi Mudzie. W kategorii pań bezkonkurencyjna była Edyta Ropek . Jej zwycięstwo nie zdziwiło nikogo. Wicemistrzyni świata od wielu lat niepokonana w kraju żadna inna zawodniczka. Edyta Ropa spotkała się w finałowym biegu z Moniką Prokopiuk ze Skarpy Lublin. Trzecie miejsce wywalczyła Katarzyna Jurek z UKA Warszawa. Miejsce tuż za podium przypadło w udziale Iwonie Buczek, dzielnie walczącej reprezentantce gospodarzy, czyli SMG Kielich Lubin.- Jestem bardzo zmęczona. Jednak przebiec dwa razy w ciągu kilku minut 22 metry to spory wysiłek. Czasy miałam dobre, ale zawsze mogłoby być lepiej - powiedziała nam Edyta Ropek, najlepsza zawodniczka zawodów. Zdaniem organizatorów impreza byłą bardzo udana, choć przyznają, że lepiej by było, gdyby zawodników było więcej. - Impreza bardzo fajna, dzięki wspaniałej pogodzie i zawodnikom, którzy przyjechali do Lubina. Poziom zawodów był bardzo wysoki - powiedział już po ich zakończeniu Marcin Bibro, sędzia główni Kielich Masters w Lubinie. (mai) Posłuchaj relacji Macieja Iżyckiego:
reklama
|
reklama
reklama
reklama