Chróstnik walczy, powiat się nie poddajeChróstnik walczy, powiat się nie poddaje |
06.06.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Pokątnie dowiadujemy się o działaniach starostwa w sprawie naszej szkoły - mówi Anna Gretkowska, przewodnicząca rady rodziców w ZS w Chróstniku. - Powiat dalej nie zaniechał działań związanych z planowanym przeniesieniem placówki, mimo tego, że premier podtrzymał negatywną opinię ministra rolnictwa co do przeniesienia szkoły. Starostwo wystąpiło do sądu administracyjnego kwestionując ten dokument. Powiat broni się, że musi dopełnić wszelkich formalności, aby zarząd nie został posądzony o niegospodarność, gdyż z ekonomicznego punktu widzenia szkoła w Chróstniku w jej obecnym technicznym stanie nie ma racji bytu. Jej uczniowie mogą uczyć się w innym budynku. Zdaniem włądz powiatu będą mieli lepsze warunki w Lubinie w ZS nr 2 niż tam gdzie są obecnie. - Wpłynęły nasze zażalenia i one są rozpatrywane - mówi Ryszard Kabat, członek zarządu powiatu odpowiedzialny za oświatę. - Jeżeli chodzi o decyzję ministra rolnictwa po naszym piśmie do premiera, to minister nasze pismo zinterpretował jako wniosek o zmianę postanowienia i wydał postanowienie w tej samej sprawie jeszcze raz. Z uwagi na fakt, ze pismo było kierowane do premiera uważamy, ze procedura została załamana i odwołaliśmy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i czekamy na decyzję. Rodzice dziwią się powiatowym urzędnikom, a z uwagi na społeczny opór i brak rozstrzygnięć, przypominają, że szkoła działa normalnie. Przeprowadziła te nabór i ma jeszcze miejsca dla nowych uczniów, którzy mimo faktu złożenia podań do innych szkół, zdecydowaliby się na naukę w Chróstniku. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama