Wyczekują deszczuWyczekują deszczu |
11.06.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Najbardziej zagrożone na naszym terenie są zboża jare. Z takimi informacjami zgłaszają się do nas rolnicy. Cierpią też rośliny okopowe, choć ta naprawdę wszystkie uprawy dotyka ta susza. Oprócz kilkuminutowego deszczu w niedzielę nie mieliśmy opadów od wielu tygodni - mówi Bogumiła Przygodzka, inspektor urzędu gminy w Pęcławiu. W tym roku zmieniły się zasady szacowania strat w rolnictwie i decydowania o ogłoszeniu klęski żywiołowej. Dlatego gminy zmuszone są czekać na dokładne określenie tych reguł. Najprawdopodobniej 20 czerwca zostanie podana lista gmin, w których rozpocznie się procedura szacowania strat i przyznawania odszkodowań. Wtedy też będzie można dokładnie powiedzieć, jak wielkie spustoszenie w uprawach poczyniła susza. Nieco mniejszy problem z brakiem deszczu mają działkowcy, którzy zmuszeni są do częstego podlewania swoich upraw. - Jest bardzo sucho. Przydałby się deszcz. Suszę zaczynają odczuwać wszystkie rośliny. Podlewam co drugi dzień, ale to tylko podtrzymuje uprawy przy życiu. Wiele lepszy byłby naturalny deszcz - powiedział nam jeden z działkowców. Większość ludzi, którzy mają swoje działki na terenie Głogowa narzeka na słabe ciśnienie wody, którą i tak mają tylko co dwa dni. Jeśli ktoś nie ma możliwości podlewania roślin kilka razy w tygodniu, za parę dni nie będzie miał co ratować. Na niektórych działkach już straszy pożółkła trawa, czy zwiędnięte kwiaty. - Mam nadzieję, że spadnie wreszcie deszcz, który zapowiadają synoptycy - dodała pewna pani, która codziennie biega z konewką po swojej działce. Według prognoz deszcz zapowiadany jest dopiero na najbliższy weekend. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama