Zażądał łapówki w piątek trzynastegoZażądał łapówki w piątek trzynastego |
17.06.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika ze legniczanin Janusz K., inspektor kontroli ZUS z Legnicy na początku ubiegłego tygodnia prowadził kontrolę w firmie Ewy W. w Lubinie. Po kontroli, trzynastego w piątek, zaproponował właścicielce firmy, że za 4 tys. zł zmniejszy kwotę należnych ZUS-owi składek z 16 tys. zł. na 8 tys. zł. Łapówkarz umówił się z kobietą, że spotkają się następnego dnia. Inspektor nie przewidział, że trafił na uczciwego przedsiębiorcę, który o zdarzeniu poinformował policję. Funkcjonariusze poinstruowali właścicielkę firmy jak ma się zachowywać i co robić. - Ewa W. spotkała się z Januszem K. w Lubinie - relacjonuje Józef Stryjak, prokurator rejonowy w Lubinie. - Udała się do samochodu którym przyjechał. Tam pokazał jej dwie wersje kontroli, jedną starą i drugą nową z kompletami dokumentów. Po krótkiej rozmowie zniszczył pierwotne dokumenty, a po otrzymaniu koperty odjechał. Następnie zatrzymała go policja. Prokurator Rejonowy w Lubinie nie chce zdradzać technicznych szczegółów policyjnej operacji. - Sprawa dowodowo jest mocna i po przedstawieniu zarzutów, Janusz K. przyznał się do dokonania tych czynów. Inspektorowi z Legnickiego ZUS-u postawiono dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy żądania przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości 4 tys. zł za naruszenie prawa Drugi to przekroczenie uprawnień i zniszczenie dokumentów. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe. Jest zawieszony w czynnościach służbowych inspektora ZUS. To nie koniec postępowania w tej sprawie. Prokuratura razem z legnickim ZUS-em będzie sprawdzała przeprowadzone przez mężczyznę wcześniejsze kontrole. Dziś jeszcze nie wiadomo, czy udowodniony przypadek żądania łapówki był jednorazowy. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama