Doniosą na byłego prezydenta LubinaDoniosą na byłego prezydenta Lubina |
18.06.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - w 1998 roku została wydana zła, błędna i niezgodna z prawem decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu - mówi Lech Dłubała, naczelnik wydziału organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Lubinie. - Decyzja pozwalała REWE zlokalizować wielkopowierzchniowy market, ale z uwagi na fakt, że w planie przestrzennym takiego przeznaczenia ten teren nie przewidywał do budowy nie doszło, a firma poniosłą straty i pozwała miasto z tego tytułu do sądu domagając się odszkodowania. Firma opracowała projekt techniczny marketu. W miejscu dzisiejszego OBI miał stanąć market miniMal. Firma REWE wyceniła swoje straty na około 3 mln zł. Wywalczyła ponad pół miliona złotych wraz z odsetkami i kosztami, które poniosła w trakcie procesu. Daje to razem blisko 1,3 mln zł. - Należy dodać, że jest ono znacznie mniejsze niż pierwotnie chciała firma. Zdaniem mecenasa Marka Tarnawskiego stało się tak dzięki administracji prezydenta Roberta Raczyńskiego, która prowadziła sądową sprawę. Teraz ponieważ stwierdzono naruszenie prawa, poprzez błędną decyzję o warunkach zabudowy przegrana w sądzie i prawomocny wyrok będą miały swój ciąg dalszy - Kwota ta została zapłacona, a wyrok sadu apelacyjnego jest wyrokiem prawomocnym - mówi Marek Tarnawski, szef zespołu radców prawnych w Urzędzie Miejskim w Lubinie. - Wobec powyższego prezydent ma obowiązek zawiadomić organy ścigania, w tym prokuratora, o podejrzeniu popełnienia przestępstwa które polegałoby na tym, że funkcjonariusz publiczny przekraczając swoje uprawnienia, lub niedopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Taki wniosek zostanie złożony. Jest już przygotowywany w urzędzie. W czasie kiedy wydano błędną w części decyzję o warunkach zabudowy, na co uwagę zwróciło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, prezydentem Lubina, i przewodniczącym ówczesnego zarządu miasta był Tadeusz Maćkała następnie poseł i senator, a od kilku tygodni dyrektor ds. pracowniczych w kopalni Polkowice- Sieroszowice. Tadeuszowi Maćkale, prezydentowi Lubina w latach 1994-1998 trudno odnosić się do sprawy, kiedy zna ją jedynie z relacji dziennikarzy pytających go o doniesienie na jego osobę. - Jestem przekonany, że formalności związane z decyzją o warunkach zabudowy były dopełnione. Decyzji nie wydaje się bez stosownej opinii architektów. Niewątpliwie przykłady w kraju świadczą, że nie raz i nie dwa różnili się oni zdaniami co do zapisów planów przestrzennych - mówi były prezydent. Poza tym trzeba zadać pytanie, dlaczego tego problemu jeżeli faktycznie był to problem nie rozwiązali moi następcy, a teraz nagle po 10 latach szuka się winnego. Maćkała nie ma sobie nic do zarzucenia. Zauważa też - firma REWE szybko sprzedała działkę, nie czekając nawet na zmianę planu zagospodarowania w tym miejscu. Może właśnie chodziło o dobrą sprzedaż i roszczenie wobec miasta w postaci odszkodowania. Dodajmy, że sprawę badało Samorządowe Kolegium Odwołąwcze, które otrzymało z Urzędu Miejskiego opinię urbanistyczną w której stwierdzono, że planowany obiekt nie narusza zapisów planu zagospodarowania przestrzennego. Maćkała jest pewien, że decyzji nie podejmował sam - nie jestem urbanistą. Kiedy w 1998 roku miasto otrzymało ofertę inwestora co do marketu starało się mu pomóc, aby były z tego korzyści - nowe miejsca pracy i podatek od nieruchomości, która zostałaby wybudowana. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama