Analizują połączenie kopalńAnalizują połączenie kopalń |
24.06.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Dziś kopalnie Lubin, Polkowice-Sieroszowice i Rudna działają jako odrębne organizmy w ramach KGHM. Każdy z nich jest osobno zarządzany. Każdy też zatrudnia rzeszę pracowników administracyjnych. - Zaczynamy analizować wszystkie plany z tym związane - mówi Monika Kowalska, rzecznik, prasowy KGHM. - Nie odbędzie się to bez rozmów ze związkami zawodowymi. Jest to wszystko na bardzo wstępnym etapie, nie zapadły żadne decyzje, a analizy jeszcze nie zostały przeprowadzone. Na sprawdzenie tego tematu potrzebujemy czasu. Gdyby miało dojść do połączenia decydującym czynnikiem będzie funkcjonalność takiego rozwiązania i czy opłaci się ono spółce. Gdyby kopalnie miały być połączone niewątpliwie łatwiej byłoby przenosić górników na nowe oddziały wydobywcze np. z Lubina w rejon Głogowa, choć już dziś tego typu sprawy można załatwiać na zasadzie porozumienia pomiędzy poszczególnymi pracodawcami, czyli oddziałami KGHM. Nie jest wykluczone, że połączenie kopalń może spowodować tańsze zarządzanie. Nie będzie bowiem potrzebnych aż tylu pracowników administracyjnych. Trzy kopalnie KGHM zatrudniają około 12 tys osób. Ponad 2 tys. pracują na stanowiskach różnego rodzaju stanowiskach administracyjnych. O łączeniu kopalń i hut w KGHM mówi się od wielu lat. Do dziś poza połączeniem kilka lat temu kopalni Polkowice z Sieroszowicami nie zrobiono w tym zakresie żadnego innego ruchu. Tymczasem pod Głogowem powstaje kolejna kopalnia, która sięgnie po złoża zalegającego poniżej 1200 metrów. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama