Bubnowski zszokowany raportem NIKBubnowski zszokowany raportem NIK |
01.07.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Śmiem twierdzić, że NIK ujawnia prawdziwe informacje - mówi Marek Bubnowski, przewodniczący rady miejskiej w Lubinie. - Wynika z nich, że spółka ta znajduje się w tragicznej sytuacji finansowej i tak naprawdę jedynym prawdziwym dochodem, który wypracowuje, to jest sprzedaż gruntów, otrzymywanych od miasta. Bubnowski Odniósł się również do sprawy, którą wytoczyła mu LSI o zniesławienie. Przewodniczący dociekał gdzie podziało się pół miliona złotych z pieniędzy przekazanych przez miasto na budowę targowiska, kilka miesięcy temu na sesji powiedział, że spółka przejadła te pieniądze. - W odpowiedzi na zarzuty stawiane w pozwie w sposób jednoznaczny określiłem, że spółka podjęła działalność niezgodną z obowiązującymi przepisami, a w raporcie są już szczegóły, które potwierdzają, że na ponad 50 obszarów działalności spółki, tylko dwa są zgodne z obowiązującym prawem. Pozostałe nie mogą być wykonywane przez spółkę, której 100-procentowym właścicielem jest miasto. Przypomnijmy, że w zarzutach i pokontrolnych zaleceniach NIK wytknęła, że LSI prowadzi działalność komercyjną, która jest niezgodna z zapisami ustawy o gospodarce komunalnej. „Przedmiot działalności LSI po zmianach w 2004 roku w zasadzie w całości wykracza poza dopuszczalny dla spółek komunalnych obszar.” Dotyczy to m.in. budownictwa ogólnego inżynieryjnego, drogowego, wydawania gazet, handlu, transmisji danych, obrotu nieruchomościami, czy sprzedaży sprzętu komputerowego. Przedstawiciele LSI polemizują z tym, bo gdyby dosłownie zastosować się do zaleceń NIK, LSI mogłaby prowadzić targowisko i prowadzić gospodarkę ściekami. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama