Pod wielkim dachem... świetlicyPod wielkim dachem... świetlicy |
14.07.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Ulewny deszcz zmusił organizatorów Stachuriady do przeniesienie koncertu Antoniny Krzysztoń do świetlicy. Tłum ludzi ściskał się w małej salce, by posłuchać jej utworów. - Najważniejsze wydarzenia artystyczne dotychczasowych Stachuriad miały miejsce właśnie w tej sali. Tu była prapremiera „Missa Pagany” Edwarda Stachury w reżyserii Grześka Stawiaka. Tutaj zaczynał także Krzysiu Myszkowski ze Starym Dobrym Małżeństwe, właśnie w tej świetlicy dali swój pierwszy koncert. Ta sala przeżywała wielkie chwile. Pod wielkim dachem nieba było zawsze takie leniuchowanie, a wydarzenia artystyczne były zawsze w tej sali - powiedział nam Zbigniew Rybka, jeden ze współorganizatorów pierwszych Stachuriad. Kameralna atmosfera w małej sali sprawiła, że koncert miał zupełnie inny charakter, niż wszystkie dotychczasowe. - Nic się nie dzieje przez przypadek. Dzisiaj zostaliśmy sprowadzeni do takiej sytuacji minimum, bo graliśmy praktycznie bez nagłośnienia, ale atmosfera była wspaniała. Byliśmy dzięki temu tak blisko siebie - przyznała A. Krzysztoń. Zaraz po Antoninie Krzysztoń miała zagrać kapela Raz, Dwa, Trzy. Jednak grupa pod przewodnictwem Adama Nowaka nie zdecydowała się na grę w świetlicy, a deszcz i zimno, nie pozwoliły na zorganizowanie koncertu na polanie. Zespół zobowiazał się, że przyjedzie do Grochowic za rok. W tym roku zabrakło też stałego gościa, jakim jest zespół Stare Dobre Małżeństwo. - Nie mogliśmy ustalić wspólnego terminu z zespołem. Za rok na pewno to się uda - zapewniała Halina Fendorf, wójt gminy Kotla. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama