Spec-Maj sprawdził torowisko i da certyfikatSpec-Maj sprawdził torowisko i da certyfikat |
16.07.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Prowadzące remont torowiska Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury zgodnie z zaleceniem saperów z głogowskiej jednostki, zleciło dokładne sprawdzenie torowiska prywatnej firmie. Wczoraj późnym popołudniem przedstawiciele firmy Spec-Maj zakończyli swoje prace. - Oceniając, co tutaj zostało znalezione, to jest to dosyć dziwne miejsce - mówi Lesław Majewski, z firmy Spec Maj zajmującej się oczyszczaniem terenu z niewybuchów. - Można było się spodziewać wagonu, który został wysadzony, amunicji rozsypanej po terenie. Okazuje się, że tak nie było. Wskazuje na to różnorodność amunicji. Są zarówno pociski 120 mm, 75 mm jak i moździerze oraz amunicja karabinowa. Ta różnorodność wskazuje, że zostało to tu albo zgromadzone, albo przyniesione bo pocisków uzbrojonych w transportach się nie wozi. Może być też, że przewożono amunicję zużytą bo też taka tu występuje. Sprawdzeniu podlegał odcinek torów i część nasypu o długości około 200 metrów. Ten odcinek otrzyma od saperów certyfikat bezpieczeństwa. Ziemia została zbadana do głębokości 1 metra. - Z tej głębokości wybraliśmy wszystkie elementy metalowe, które dawały sygnał na wykrywaczach, a okazały się w większości sprzętem uzbrojeniowym. Wykopaliśmy 11 moździerzy, jeden pocisk kaliber 122 mm, a także pocisk 75 mm oraz magazynki amunicyjne i bardzo dużo scalonej, stopionej amunicji strzeleckiej - dodaje Majewski. Znaleziona amunicja została zabrana przez głogowskich saperów. Dodajmy, że kiedy w ubiegłym tygodniu zostali wezwani do Chełmka w trybie alarmowym, z torowiska i jego bezpośredniego sąsiedztwa wydobyli 29 granatów moździerzowych kaliber 82 mm, 6 pocisków artyleryjskich kaliber 120mm i drobną amunicję strzelecką. Wszystkie pociski miały zapalniki i materiał wybuchowy w środku. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama