Jest nadzieja na podwyżkiJest nadzieja na podwyżki |
08.08.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Żądamy zrównania stawek osobistego zaszeregowania dla górników pracujących w PeBeKa Lubin S.A. ze stawkami, jakie obowiązują w oddziałach KGHM. Żądamy także niezwłocznego wypłacenia dodatkowej premii w wysokości stu procent wynagrodzenia dla każdego górnika. Brak szybkiej reakcji ze strony zarządu PeBeKa zmusi nas do podjęcia bardziej drastycznych środków - odczytał Krzysztof Sienkiewicz z ZZPD. Żądań pracowników PeBeKa wysłuchali Ryszard Janeczek, prezes spółki oraz Herbert Wirth - wiceprezes KGHM i członek rady nadzorczej PeBeKa. Zaprosili oni przedstawicieli związku na rozmowy. Trwały one blisko godzinę. Ich efektem było częściowe porozumienie. - Trudno na gorąco mówić o porozumieniu. Prezesi zobowiązali się, że do 20 września będą przedłożone propozycje zmiany płacy dla pracowników z PeBeKa. To cieszy, że obaj panowie widzą, iż pobory pracowników muszą wzrosnąć i zrobią wszystko, by do tego doszło - powiedział po spotkaniu Piotr Trempała, szef ZZPD. Wiceprezes Wirth obiecał, że PeBeKa zostanie dofinansowana, a pracownikom zostaną przedstawione nowe warunki pracy. - Jesteśmy gotowi za godziwą pracę godziwie wynagradzać. Na pewno doposażymy firmę w maszyny. Będziemy też rozmawiali o podwyżkach płac w PeBeKa. Najpierw firma musi pokazać jakie zmiany organizacyjne podejmie. My jesteśmy gotowi do rozmów i traktowania PeBeKa po partnersku - stwierdził H. Wirth. Takie rozwiązanie na razie satysfakcjonuje związkowców i do września nie planują kolejnych pikiet. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama