Powiat będzie promował nalewkęPowiat będzie promował nalewkę |
16.08.2008. Radio Elka, Maciej Iżycki | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: Do konkursu zgłoszono ponad czterdzieści potraw. Przygotowały je gospodynie nie tylko z powiatu głogowskiego. Do rywalizacji o miano produktu regionalnego, zaproszono także inne gminy związane z ziemią głogowską. Zaproszenie przyjęła gmina Grębocice ja jak się później okazało, potrawy zaserwowane przez panie z Grębocic, cieszyły się sporym![]() uznaniem jurorów. W komisji oceniającej wiktuały nie mogło zabraknąć starosty głogowskiego, radnych powiatowych, prezesa Towarzystwa Ziemi Głogowskiej i dowódcy głogowskiego garnizonu. - Staram się wszystkiego spróbować. Wszystko jest swojskiej roboty i wszystko jest pyszne. Wybór będzie trudny. Również napoje, także te alkoholowe są nietypowe. Widzę, że postawiono na dziką różę i głóg, ale mi najbardziej smakuje wiśniowa nalewka - powiedział nam płk. Marek Baraniak, który z niejednego pieca, i to niekoniecznie z wojskowego, jadł. Wystawione do konkursu produkty oceniano w trzech kategoriach - przetwory z głogu, napoje alkoholowe i bezalkoholowe oraz produkty spożywcze. W pierwszej z tych kategorii zwyciężyła nalewka z głogu i dzikiej róży, zrobiona przez gospodynie z gminy Kotla, w drugiej nalewka wiśniowa wykonana w gminie Grębocice, a w trzeciej przepyszna kaczka po staropolsku, upieczona w gminie Jerzmanowa. Główną nagrodę, czyli certyfikat, który będzie uprawniał do tego, by produkt był reklamowany przez powiat, wywalczyła nalewka z głogu i dzikiej róży. Członkowie jury twierdzili, że mieli trudny wybór. Wszystkie zaserwowane dania i napoje były wspaniałe. Organizatorzy konkursu liczą na to, że równie dużo produktów zostanie zgłoszone w przyszłym roku i lista produktów regionalnych, związanych z ziemią głogowską będzie coraz dłuższa. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama