Odchodzący będą niezależni?Odchodzący będą niezależni? |
07.10.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Czy zmieni to układ sił w radzie miejskiej? Na razie nie wiadomo, bo radni zapowiedzieli, że chcą być niezależni. Marian Węgrzynowski przewodniczący z prezydenckiego Lubin 2006 chciałby jasnej sytuacji, choć nie wyklucza, że występujący z PO radni nie przystąpią do innego klubu. - W tej chwili jest taka sytuacja, że oni powinni się określić. Mogą też nie należeć do żadnego klubu i mogą być niezależni. dlatego trudno powiedzieć, czy sytuacja się zmieni, czy nie. Lubin 2006 na dziś liczy 8 członków jesteśmy największym klubem. Poza tym nie wiem jak tam sytuacja w PiS bo przecież panowie Sebastian Chojecki i Zbigniew Leszko też się jasno nie określili, choć nie głosują tak jak kluby PiS i PO. Oficjalne informacje o zmianach w klubie nie dotarły jeszcze do przewodniczącego rady Marka Bubnowskiego. Czy w radzie może zmienić się układ sił? Bubnowski nie zna odpowiedzi na takie pytanie. Na pewno jednak wie, że odejście dwóch radnych z opozycyjnego wobec prezydenta klubu może osłabić zarówno PiS jak i PO. Po odejściu Wojtyczki i Szydłowskiej PO i PiS będą dysponowały 10 pewnymi głosami w 23-osobowej radzie. Lubin 2006 ma ich 8, ale w ciągu tego roku nie raz i nie dwa było widać, że głosują z nimi dwaj radni z klubu PiS. Gdyby prezydenckie projekty wsparła kolejna dwójka, w tym przypadku ta opuszczająca z PO, prezydent będzie miał większość w radzie wystarczającą do uchwalania jego projektów uchwał lub blokowania zmian, które wprowadzały kluby PO i PiS. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama