Raczyński zeznawał w sprawie KameckiejRaczyński zeznawał w sprawie Kameckiej |
| 17.10.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60W wypowiedzeniu, które w kwietniu otrzymała dyrektorka MOPS-u, jako przyczynę zwolnienia podano - brak zaufania. Przed sądem Raczyński stwierdził, że dyrektorka nie reprezentowała go w sporze ze związkami zawodowymi w sprawie podwyżek w MOPS-ie. Prezydent miał też dowiedzieć się od pracowników ośrodka, że Kamecka podważała jego kompetencje i wyrażała się negatywnie o jego osobie. To były główne powody zwolnienia. Alicji Kameckiej nie przekonały takie stwierdzenia. - Nie poznałam wcześniej tych argumentów, były dla mnie nowością. Zaskoczyły mnie bardzo, ale nie przekonały. Poczekamy na kolejne posiedzenie i kolejnych świadków - powiedziała po rozprawie. Dzisiaj przesłuchana została także przewodnicząca związku zawodowego, do którego należała Kamecka. Wezwano też kolejnych świadków, w tym naczelnika Ryszarda Zubko, który reprezentował prezydenta w rozmowach ze związkiem. Kolejną rozprawę zaplanowano na 9 grudnia. Zmalały więc szanse na zakończenie sprawy jeszcze w tym roku. (mat)
reklama
| ||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Lubin. Przed Sądem Pracy odbyło się kolejne posiedzenie w sprawie zwolnienia Alicji Kameckiej z funkcji dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. W roli świadka przesłuchiwany był prezydent miasta Robert Raczyński, który w kwietniu pozbawił Kameckiej stanowiska. Dziś wyjaśniał powody swojej decyzji.
667 70 70 60


