Znaleźli sarkofag pułkownikaZnaleźli sarkofag pułkownika |
24.10.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: - Najpierw z ziemi wyłonił się wierzchołek komory grobowej. Eksplorując ją doszliśmy do poziomu, gdzie znajdował się miedziany sarkofag a w nim drewniana trumna - opowiada Marzena Grochowska, prowadząca archeologiczne badania w ruinach świątyni. ![]() Zdaniem Grochowskiej, jest to bardzo ważne odkrycie, podobnie jak i inne, dokonane na terenie kościoła św. Mikołaja. - Ten sarkofag jest o tyle istotny, że można ustalić jego pochodzenie i osobę, która była w nim pochowana. Zazwyczaj znajdujemy pochówki, których nie można zinterpretować. Do tej pory nie spotkaliśmy się na terenie Głogowa z takim miedzianym sarkofagiem. Zazwyczaj są to zwykłe trumny drewniane - twierdzi archeolog. Ustaleniem tożsamości osoby pochowanej w nietypowym dla Głogowa sarkofagu, zajął się Jerzy Dymytryszyn, kustosz działu historycznego głogowskiego muzeum. - Najprawdopodobniej jest to pułkownik wojsk cesarskich z czasów Wojny Trzydziestoletniej, komendant głogowskiej twierdzi - Georg von Rostock. Udało się to ustalić dzięki napisom na tarczy trumiennej - powiedział nam Jerzy Dymytryszyn. W kościele św. Mikołaja chowani byli ludzie związani z miastem. W świątyni grzebano burmistrzów, przedstawicieli cechów, miejskich patrycjuszy. - A w czasie wojny, znalazło się w niej miejsce także dla komendanta twierdzy - mówi muzealny kustosz. Więcej o losach oficera, którego zwłoki znaleziono przy okazji archeologicznych badań, będzie wiadomo po przeanalizowaniu materiałów historycznych, dotyczących epoki, w której żył Georg von Rostock. O dalszym losie sarkofagu zdecyduje konserwator zabytków. Nie wykluczone jednak, że na miejscu znaleziska, ustawiona zostanie tablica informacyjna. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama