Za komuny to było lepiejZa komuny to było lepiej |
07.11.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Rozmawiano m.in. jednostkach pomocniczych Wojska Polskiego do 1988 roku, czy warunkach pracy w kopalniach na Dolnym Śląsku. Nie zabrakło też spraw związanych z wywiadem w PRL, czy odpowiedzi na pytanie jaki wpływ na przemysł miał aparat bezpieczeństwa. Dlaczego socjalizm był zły? prof. Andrzej Paczkowski z Polskiej Akademii Nauk - nawiązując do tego, że dziś przypada rocznica rewolucji październikowej odpowiada krótko - systemy, które powstają w wyniku rewolucji mają małe szanse na osiągnięcie sukcesu. System skazywał kraje, które z niej korzystały, na brak innowacyjności, błądzenie po manowcach modernizacji, dlatego że system zakładał wspólną własność, a tak naprawdę wszystko było państwowe. Tymczasem praktyka gospodarcza już w XIX i XX wieku wykazywała, że bardziej sprawna i podatna na nowe pomysły, czy nowe technologie jest gospodarka prywatna oparta o dążenie do zysku. Mimo tego, że od blisko 20 lat w Polsce mamy system wolnorynkowy do dziś nie brakuje sentymentalnych wypowiedzi „za komuny to było lepiej”. Profesor Paczkowski uważa, że to wynika ze specyfiki tamtego sytemu, bo przez swój brak mobilności system był stabilny, podaje też konkretne przykłady. - Jak ktoś zaczął gdzieś pracować i nie chciał sam się zwolnić to fabryka pracowała dalej mimo tego, że była deficytowa, a nawet produkowała towary, których nikt nie chciał kupować. Naukowiec uważa, że włąsnie stabilność tamtego sytemu powoduje te sentymentalne wspomnienia - kiedy zaczęła się transformacja do systemu wolnorynkowego kapitalistycznego to można powiedzieć, że ta stabilność zniknęła. Wiele osób przyzwyczajonych do tego, że zarabia mało, ale na pewno, uznała, że to jest lepsze niż zarabianie nawet większej kwoty przez pół roku niż potem przez kilka lat szukać pracy. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama