Start Piłka ręczna Kulesza: Przegraliśmy z amatorami
Kulesza: Przegraliśmy z amatoramiKulesza: Przegraliśmy z amatorami |
18.11.2008. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Forma drużyny nie jest najwyższa. To było przyczyną dwóch porażek w Portugalii. Teraz sporo pracy czeka zawodników i trenera Jerzego Szafrańca, aby odbudować zespół fizycznie i psychicznie na trudne mecze w lidze. Jeśli nie wygramy najbliższego meczu w Puławach, to nasza sytuacja będzie bardzo skomplikowana - dodaje szef klubu. Najbliższym celem wciąż aktualnych wicemistrzów Polski jest wyjazdowa wygrana z Azotami. - Zawodnicy musza zrozumieć, że dwa punkty zdobyte w Puławach, muszą być odskocznią do lepszej gry i wyższych lokat przed play offami. Rundę rewanżową mamy bardzo ciężką, bo jedziemy m.in. do Płocka, Kielc, Olsztyna i Piotrkowa. Będzie bardzo ciężko skończyć rundę zasadniczą na miejscach 1-4 - mówi W. Kulesza. Drużyna systematycznie z sezonu na sezon jest osłabiana. Odchodzą najlepsi gracze, a na ich miejsce pozyskuje się nie do końca pełnowartościowych zastępców. Najlepszym tego przykładem jest transfer Michała Stankiewicza do Kielc, a pozyskanie w jego miejsce na koło Sylwestra Skalskiego. - Zdaję sobie sprawę, że jest kłopot z pozycją kołowego. Tu rzeczywiście nastąpiło duże osłabienie. Ale pozostały szkielet drużyny jest dość mocny jak na naszą ligę. Bardzo dobrze obsadzona jest bramka i oba skrzydła. Jak na rozegranie wrócą Adamczak i na 100% zacznie grać Morawski, to i tu będziemy mocni. Stać na walkę o miejsca jeden - cztery - zakończył prezes MKS-u. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama