Wagary nie są niczym dobrymWagary nie są niczym dobrym |
24.11.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() W debacie wzięło udział 20 zespołów ze szkół powiatu lubińskiego jak i polkowickiego. Rozmawiają w ramach debat aby rozwijać swoje umiejętności dyskutowania i przełamywania obaw co do własnych wypowiedzi. Nie była to pierwsza debata w ZSZiO. W ubiegłym roku dyskutowano o narkotykach moralności aborcji. Nigdy nie było problemu z frekwencją. - Tym jednak razem frekwencja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania - mówi Beata Grzelińska, dyrektor ZSZiO. - Nie obawiam, się, że ta dyskusja do niczego nie będzie prowadziła. W trakcie warsztatów wyraźnie było widać zwolenników jak i przeciwników wagarów. Zatem jestem przekonana, że w trakcie debaty będzie tak samo. Zgodnie z przewidywaniami dyrektorki było tak w rzeczywistości. Młodzież zdefiniowała wagary. Chętnie wypowiadała swoje zdanie. W czteroosobowych zespołach było dwóch zwolenników wagarów i dwóch przeciwników. Opinie były rozmaite. Uczniowie przekonywali, że w niektórych przypadkach wagary pomagają innym w nauce. np. bo dzięki nieobecności niektórych kolegów nauczyciel może poświęcić więcej czasu grupie, która została, a co za tym idzie lepiej przyswoi ona sobie materiał. Przeciwnicy uważali, że wagary są czymś złym. Nawiązywali do odpowiedzialności za swoją przyszłość. Pokazywali nawet przykłady pracujących rodziców czy nauczycieli, którzy odpowiedzialnie podchodzą do swoich zadań. Uważali, że w szkole powinno być tak samo. Kolejnych wypowiadających oceniał specjalny zespół. W jego skład weszli komendant powiatowy policji Arkadiusz rawski oraz Mieczysław Żebrowski, ze Straży Miejskiej. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama