Nadal cisza o węgluNadal cisza o węglu |
| 02.12.2008. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60Dziesięciu wójtów, burmistrzów, prezydent Legnicy i starostowie Legnicy oraz Lubina chcieli spotkać się z przedstawicielem rządu, by przedstawić mu obawy mieszkańców w sprawie planów budowy kopalni odkrywkowej. Obszar, na którym miałaby powstać kopalnia, cieszy się bowiem dużym zainteresowaniem pod względem budownictwa jednorodzinnego oraz jako tereny usługowo-przemysłowe. Informacje o ewentualnej kopalni spowodowały spadek cen nieruchomości i wycofanie się kilku inwestorów. Protestowali też sami mieszkańcy. - Dalsze trwanie w niepewności może mieć większe konsekwencje, dlatego tak ważne jest to spotkanie - mówi wójt gminy Lubin Irena Rogowska. - Oczekujemy wyjaśnienia kwestii budowy kopalni. Nie wiemy, czy możemy mówić mieszkańcom, że mogą być spokojni o swoje domy. Chcielibyśmy, aby informacja była jasna i zapadła w miarę szybko - dodaje wójt. Mimo, że list do Warszawy z prośbą o spotkanie z premierem wysłano miesiąc temu, nie otrzymano oficjalnej odpowiedzi. Jak powiedział nam rzecznik gminy Janusz Łucki, odbyły się jedynie nieoficjalne rozmowy kuluarowe. - Podczas zjazdu Gmin Wiejskich Rzeczpospolitej Polski w Warszawie udało się porozmawiać z wicepremierem Pawlakiem. Zapewnił, że znajdzie czas i spotka się z nami. Nie mamy jednak oficjalnego potwierdzenia i trudno mówić o konkretnej dacie - tłumaczy J. Łucki. Sprawa kopalni węgla brunatnego jest w tej chwili priorytetową dla lokalnej społeczności. Mieszkańcy i samorządowcy domagają się, aby sprawa stała się też priorytetową dla rządu. Sytuacją zainteresowała się także Greenpeace. Przedstawiciele fundacji protestują obecnie przeciwko powstawaniu wszelkich kopalń odkrywkowych podczas trwającej w Poznaniu konferencji klimatycznej ONZ. Jeśli zapadnie decyzja o budowie kopalni w okolicach Lubina, włączą się też w lokalne protesty. (mat)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Lubin. Mieszkańcy terenów położonych pomiędzy Lubinem, Legnicą a Ścinawą nadal nie mogą spać spokojnie. Do tej pory nie dowiedzieli się bowiem, jakie są dokładne plany rządu na temat powstania na tym obszarze kopalni węgla brunatnego. Już od dłuższego czasu lokalni samorządowcy domagają się spotkania z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem, by poznać szczegóły inwestycji. Do konfrontacji jednak nie doszło.
667 70 70 60


