Budzili od szóstej ranoBudzili od szóstej rano |
04.12.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Życzenia od mieszkańców i zadowolenie, że od szóstej rano orkiestra grała na ulicach miasta. - Ta tradycja przeszła ze Śląska. Tam w kopalniach węgla było to od wieków, a teraz jest u nas w Polskiej Miedzi - mówi Zygfryd Bagiński, kapelmistrz orkiestry Zakładów Górniczych Lubin. - Dyrektorzy przyjęli nas tak samo dobrze jak mieszkańcy. Ci "starzy" wiedzą jak się zachować, a ci nowi dyrektorzy dowiadują się wcześniej od starszych. Mogę powiedzieć, że wszyscy spisali się bardzo dobrze. Co nas cieszy to, że była to miła dla nich niespodzianka pobudka z samego ranka. Mieszkańcy którzy natrafili na poranne budzenie równiez cieszyli się z widoku górniczej orkiestry - Szczęść Boże i wszystkiego najlepszego w dniu Waszego święta - powiedziała im pod marketem Alfa na Przylesiu, jedna z przechodzących kobiet. Agnieszka Wojtasik z córką stwierdziły - fajnie grają. Bardzo cieszymy się z tego grania na naszym osiedlu. Mój mąż jest górnikiem, mój tato też jest górnikiem. To taka rodzinna tradycja, dlatego pozdrawiam wszystkich górników. Wiesław Piotrowski z przyjemnością zatrzymał się, aby posłuchać górniczej orkiestry. - To fantastyczna sprawa, jestem pod wielkim wrażeniem, zauroczony i zaskoczony, bo wyjechałem na zakupy, a tu taka miła niespodzianka. Zbigniew Bronowicki swoim telefonem robił zdjęcia. Cieszył się, że tradycja została dochowana - to bardzo miłe. Choć żałował, że na Przylesie pobudka dotarła dopiero przed ósmą, bo wcześniej była w centrum miasta. - To jest w każdym razie bardzo przyjemne posłuchać tak z rana. Jak dla mnie mogą tak grać codziennie. Kiedy górnicy zaczęli grać otworzyło się okno w pobliskiej piekarni. Piekarze mieli życzenie, aby zagrali "Poszła Karolinka". (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama