Kolejny odcinek drogi do RęszowaKolejny odcinek drogi do Ręszowa |
18.12.2008. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Wtedy z Ręszowa do Lubina będzie można dojechać bezpośrednio, a nie naokoło przez Ścinawę. Kolejny odcinek tym razem 600 metrów trasy wykonano nową technologią. Roboty zakończą się w sobotę a rozpoczęto je ...tydzień temu. Co to oznacza dla mieszkańców Ręszowa? - Na pewno będzie lepszy dojazd do Lubina i do pracy bo to jest o połowę drogi bliżej do Lubina niż przez Ścinawę. Sołtys chciałaby zakończenia wszystkich prac z westchnieniem przyjęła informację, że kolejny odcinek planowany jest w przyszłym roku, a zakończenie wszystkich prac na 2010 rok. - Mamy nadzieję, że będzie to solidnie wykonane, a obiecują nam, że prace będą kontynuowane. O drogę do Lubina przez Siedlce ręszowianie walczą od lat. Andrzej Groszek ścinawski radny podsumowując inwestycję stwierdził - To jest dobry poziom współpracy pomiędzy sołectwem, radnymi miejskimi i powiatowymi - wyjaśnia radny. - Mówię tu o wsparciu działań na rzecz tej drogi przez powiatowych radnych Mieczysława Kraśniańskiego i Leopolda Marchewkę. To procentuje i mamy nadzieję, że ta droga będzie w końcu zrobiona. Cztery lata temu wykonano odcinek ponad dwóch kilometrów. Niestety droga kończyła się przed lasem. Teraz wybudowano kolejny odcinek, ale i on nie dociera bezpośrednio do wsi. Do zrobienia zostanie jeszcze kilometr - Koszt obecnego odcina 600 metrów to około pół miliona złotych - wylicza starosta Małgorzata Drygas-Majka. - W przyszłym roku będzie zrobiony kolejny, który dotrze do Ręszowa. Potem wykonamy jeszcze chodniki. Prace zakończą się w 2010 roku. Będą kosztowały łącznie około 4 mln zł. Roboty wykonano, rzadko stosowaną, bo mało znaną technologią, choć jak mówią drogowcy jest bardzo solidna, a na Dolnym Śląsku pierwszy raz została wykorzystana na autostradzie A-4. Specjaliści nazywają ją stabilizacją gruntu. Tłumacząc to dosłownie wytyczony pod droge odcinek gruntu, mieszany jest ze specjalną emulsją i cementem. Jeżeli zachodzi potrzeba dodawany jest tłuczeń lub żwir. To stanowi podbudowę drogi. Na to układany jest asfaltowy dywanik. Drogowcy z legnickiego ABM zapewniają, że do soboty prace zostaną zakończone. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama