Walka o pieniądze na obwodnicę trwaWalka o pieniądze na obwodnicę trwa |
29.12.2008. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() „(…) na wiele tygodni (miesięcy) przed ostatecznym rozstrzygnięciem konkursu Marszałek Piotr Borys podczas konferencji prasowej w Starostwie Powiatowym w Lubinie poinformował („ogłosił”) o przyznaniu środków dla konkretnych projektów (w tym m.in. dla projektu złożonego przez Zarząd Dróg Powiatowych w Lubinie). W związku z tym pytam: „Czy to oznacza, ze Marszałek Piotr Borys zna wyniki nierozstrzygniętego konkursu jeszcze przed złożeniem wniosków przez wybrane, zaprzyjaźnione z nim samorządy? Jeśli tak, to jak się to ma do procedur RPO, bo mam nieodparte wrażenie, że konkurs może być „ustawiony” a zwycięzcy ustaleni byli już dawno. Moje przypuszczenia biorą się z analizy opisywanych przez media faktów ingerencji Pana Piotra Borysa w rozstrzyganie innych konkursów. (…) - tak w skardze na zarząd województwa do przewodniczącego Sejmiku Województwa Dolnośląskiego napisał prezydent Lubina Robert Raczyński. Sprawa dotyczy ostatniego podziału pieniędzy na inwestycje drogowe na Dolnym Śląsku. Prezydent podważa kryteria według których dokonano podziału pieniędzy. - Miasto ciągle walczy o obwodnicę - mówi Raczyński. - To nie jest tak,, że z niej zrezygnowaliśmy. To jest drogowy priorytet miasta. Złożyliśmy skargę na szkodliwe działanie zarządu województwa i krętactwo tak naprawdę jednego z członków zarządu, pana Piotra Borysa. W piśmie są słowa, które potwierdzają i opisują stan zastany. To jest informacja z konferencji prasowej, gdzie przed samym rozstrzygnięciem konkursu wskazano tych którzy otrzymają pieniądze. Uważamy, że to jest coś niepoważnego i niebezpiecznego w stosowaniu takiej praktyki. Piotr Borys, wicemarszałek województwa odpiera zarzuty. Argumentuje, że Lubin chciał za dużo - Każdy prezydent, a najlepszym przykładem jest prezydent Legnicy, umiał dobry projekt podobnej obwodnicy tak jak bardzo potrzebna obwodnica południowa Lubina. Tyle, że podzielił go na pół i otrzymał dofinansowanie. Żaden zarząd województwa w każdym z 16 regionów nie przyzna połowy wszystkich dostępnych pieniędzy na jedną drogę! Borys dodaje, że to jest właśnie powód dla którego w tym konkursie samorządy etapowały swoje zadania. - Tego niestety nie zrobił prezydent Robert Raczyński. Popełnił tym samym błąd i jest to nieopatrzna próba usprawiedliwienia własnych błędów . Piotr Borys nie wyklucza, że prezydent Raczyński za swoje pomówienia pod adresem zarządu znajdą swój finał w sądzie. - Nie wiem jak prezydent wytłumaczy się ze swoich słów. Powiem tylko tyle, że kiedy informowałem, że powiat lubiński na drogi tak naprawdę miejskie otrzymywał jedną z największych dotacji ponad 13 mln zł, to kilka godzin wcześniej zapadły takie decyzje. To co mówi prezydent to jest manipulowanie informacją i nieumiejętna obrona własnych błędów. (pit)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama