Mammografia w MCZ wstrzymanaMammografia w MCZ wstrzymana |
15.01.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Wiceprezes MCZ Marek Ścieszka, dyrektor ds. medycznych potwierdza, że urządzenie wymaga naprawy, a raczej skalibrowania. Dodaje jednak, że pacjentki nie muszą obawiać się o wyniki, bo poza sprzętem zależą one od specjalistów, a tych MCZ ma bardzo dobrych. - Jeżeli w mammografii cokolwiek jest niejasne badanie poszerzane jest o ultrasonografię. Nasz mammograf w tym roku będzie miał już 10 lat zleciliśmy pod koniec ubiegłego roku po tym jak nasz aparat przestał trzymać niektóre parametry sprawdzenie. Wiemy, że on jest do kalibracji. Złożyliśmy zlecenie bo chcemy wiedzieć, czy warto go jeszcze naprawiać czy to się już nie opłaca. Do czasu wyjaśnienia wątpliwości technicznych MCZ wstrzymał wykonywanie mammografii. - Wiemy, że mammograf działał w ZOZ-ie, wiemy, że jest też nowy w Głogowie, zatem my wstrzymujemy na razie nasze badania, utrzymując drugi stopień badań, czyli biopsje i ultrasonografię Dodajmy, że z ponad 200 ośrodków w kraju, które wykonują mammografię audytorzy zakwestionowali jakość badań w blisko 70 placówkach. W Lubinie w niedługim czasie potrzebny będzie zakup nowego mammografu. Koszt cyfrowego urządzenia to ponad milion złotych. Zarząd MCZ samodzielnie go nie kupi, ale prowadził już rozmowy z fundacjami w tej sprawie. Wiceprezes uważa, że zakup urządzenia powinien nastąpić w porozumieniu z ZOZ-em, aby kupić jedno wysokiej klasy urządzenie i określić gdzie ma się ono znaleźć. - Dwa nowe mammografy nie są w mieście potrzebne - dodaje Ścieszka. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama