Jedyny taki balJedyny taki bal |
18.01.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Studniówka odbyła się w jednej z lubińskich restauracji. W dużej mierze w jej organizację zaangażowani byli rodzice maturzystów. - Jestem spokojna, nie mam żadnych stresów. Wiem, że studniówka wypadnie bardzo pomyślnie, bo młodzież jest w dobrych nastrojach - powiedziała nam Marzena Dudek, mama jednego z abiturientów. - Mój bal był nieco inny. Dziewczęta były skromnie ubrane, jedynie białe bluzki i granatowe spódniczki. Teraz ta moda jest trochę inna, ale i tak wszyscy są pięknie ubrani - dodała. Nieco większe podekscytowanie było widać po maturzystach. - Będzie to na pewno jedna z ważniejszych imprez w naszym życiu. Musi być rewelacyjnie, takie towarzystwo, sala i muzyka, nie może być inaczej - przyznali Dominika i Wojtek. Zanim jednak udali się na bal trochę czasu spędzili na przygotowaniach. - Najwięcej czasu zajęła mi fryzura. Nie liczyła dokładnie, ale pewnie było to kilka godzin. Natomiast nie było problemu z sukienką - mówiła Dominika. - Ja natomiast spędziłem kilka minut na przygotowaniach, ale efekt chyba jest - wtórował Wojtek. Bal studniówkowy w imieniu dyrekcji szkoły otworzyła Joanna Rodak, wychowawca jednej z klas. - Za chwile tradycyjnym polonezem rozpoczniecie ten bal. Będzie to bal wyjątkowy z kilku powodów, głównie dlatego, że cechuje go niepowtarzalność. Życzę wam, byście przeżyli na nim wiele radosnych chwil - mówiła nauczycielka. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama