Korupcyjne zarzuty w MPWiKKorupcyjne zarzuty w MPWiK |
| 02.02.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | |||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Prokuratura postawiła siedem zarzutów o charakterze korupcyjnym. Sprawa zaczęła się od skargi. Franciszek W., który wraz z dwoma innymi osobami, zamiast w czasie godzin pracy, być w dyspozycji spółki, remontował prywatne mieszkania Marka K., Teresy W. i jej córki. - Kierownik Marek K. został oskarżony o dokonanie czterech przestępstw - wyjaśnia Liliana Łukasiewicz rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Są to, przyjęcie korzyści majątkowej o wartości nie mniejszej, niż 2000 zł. W zamian za remont łazienki obiecał podwyżkę wynagrodzenia. Marek K. miał się również zgodzić na to, aby w remoncie pomagało dwóch innych pracowników MPWiK. Kierownik miał zgodzić się by trzech pracowników wykonało remonty - m.in. malowali pokoje. Miało do tego dojść na przełomie września i października 2007 r i w marcu 2008 r. Teresie W postawiono trzy zarzuty. - Wykorzystując nadzór funkcyjny, jaki pełniła zarówno nad Markiem K., jak i pozostałymi pracownikami, zleciła za zgodą Marka K. wykonanie tych remontów w godzinach pracy - powiedziała Łukasiewicz. - W przypadku prac w mieszkaniu córki, odpowie ona za przyjęcie korzyści osobistej. Bulwersujący w sprawie jest jeszcze jeden fakt potwierdzony przez prokuraturę - pracownicy MPWiK na prywatne zlecenia w godzinach pracy byli wożeni służbowymi samochodami. Marek K. i Teresa W. nie przyznali się i odmówili składania zeznań. (pit)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||||||
Korupcji w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Lubinie doszukała się prokuratura. Da sądu skierowała akt oskarżenia przeciwko kierownikowi działu eksploatacji sieci Markowi K i specjaliście ds. bhp Teresie W.
żadna nowość, wystarczy pogrzebać w innych jednostkach kanalizacyjnych na terenie ... tam korzyści majatkowe zaczynaja sie od 2000 
I co, znów posypią się komenty, że dzieci internetu, że zawiść, że kompleksy, itp? Czyli co, korupcje powinno się traktowac jako coś normalnego? Mieszkam w Głogowie i jeśli korupcja była by zjawiskiem dość powszednim, to nie udawał bym że wszystko jest oki, że to normalne. I nie mówił bym że jak komus nie podoba się korupcja to ma kompleksy. Dość już wszechobecnej korupcji w piłce nożnej, kanalizacji czy w szpitalach, I nie chodzi tu tylko o Lubin, bo tak jest pewnie w wielu miejscach w Polsce, ale chodzi o podejści ludzi, że z czasem uważają to za coś normalne i naturalne zjawiskoreklama
reklama
reklama
