Czy zrezygnują z likwidacji LSI?Czy zrezygnują z likwidacji LSI? |
02.02.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Decyzja o likwidacji LSI zapadła siedem lat temu. Od tamtej pory prezydent nie wykonał polecenia radnych. - Spółka ma zadania, które spełnia wobec miasta. Likwidując ją radni nie zaproponowali nic w zamian. LSI zajmuje się miejskimi inwestycjami, nadzoruje je, to jedno z jej głównych zadań. Dlatego nie należy jej likwidować. Ponadto jak wynika z wypowiedzi prezesa spółki, w tym roku, wyjdzie ona na zero lub lekki plus. Może to jest właśnie odpowiedni moment i przedsionek, aby poczekać z decyzją - przekonuje Marian Węgrzynowski z Lubin 2006. Rada miejska o likwidacji LSI decydowała przed pierwszymi bezpośrednimi wyborami prezydenckimi w 2002 roku. Ówczesny zarząd miasta nie zdążył wykonać polecenia radnych. Natomiast wybrany w listopadzie 2002 roku Robert Raczyński zamiast zlikwidować LSI, występował do radnych o wycofanie się z tego projektu. Razem z dzisiejszym wnioskiem będzie to szósty raz. Radni zawsze byli przeciwni. Koalicjanci przypominają o problemach związanych z działalnością miejskiej spółki Przytaczają sięgające milionów złotych straty i nierozpoczętą od trzech lat inwestycję, która staje się symbolem miasta. - Ten dramat, który się zdarzył, ta dziura w rynku, to wynik braku bezpośredniego przełożenia decyzyjnego prezydenta na decyzje spółki i później spółki córki - mówi Paweł Niewodniczański, radny teraz Lubin. - Powiem wprost. To jest utrata dużego majątku gminy i utrata kontroli nad centrum rynku, to jest jest dramat. Druga rzecz. Prowadzenie targowisk, czy parkingu jest możliwe w innej formie, bezpośrednio przez miasto lub poprzez zlecenie dla wybranego w przetargu podmiotu. Niewodniczański nawiązuje jeszcze do budowy hali za pomoca tej spółki - to już jest jakaś abstrakcja. Radny z Teraz Lubin nie wierzy, że spółka w tym roku osiągnie wynik dodatni. Za likwidacją w poprzedniej kadencji opowiadał się rady Franciszek Wojtyczka. W ubiegłym roku opuścił jednak koalicję i zmienił zdanie - czasami tak trzeba. To jest spowodowane m.in. tym, że trzeba się bać o naszych ludzi. Nie można w oczach widzieć samych złotówek. Nie można być zachłannym, trzeba myśleć o społeczeństwie i pracujących tam ludziach, zwłaszcza w dobie rozszerzającego się kryzysu. Nie jestem zatem przekonany, że należy ją zlikwidować. Z informacji przedstawianych przez komisję rewizyjną wynika, że LSI zatrudnia 15 osób. Ma jednoosobowy zarząd i trzech członków rady nadzorczej. Poza radą miejską, negatywnie o działalności LSI wypowiedzieli się również kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli wyliczając straty, które przyniosła w trakcie swojej działalności. Sprawę inwestycji LSI w Rynku od trzech lat bada też prokuratura. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama