Konflikt interesów?Konflikt interesów? |
03.02.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Niepotrzebne zamieszanie zaczęło się od Sebastiana Chojeckiego. - Chciałbym zaapelować do pana przewodniczącego, aby nie brał udziału w głosowaniu, ponieważ pozostaje w sądowym sporze z Lubińską Spółką inwestycyjną, a w przypadku głosowania mogą być wątpliwości co do bezstronności. Głosowanie dotyczy jego interesu prywatnego. Chojecki argumentował, że w przypadku przegranej w sądzie Bubnowski może utracić mandat radnego. Gdyby spółkę zlikwidowano do tego by nie doszło. Odpowiedź Bubnowskiego była krótka. Przewodniczący sugerował czytanie ustaw a nie tylko komiksów. - Nawet w razie przegranej mój mandat nie jest zagrożony - stwierdził. Zwrócił się jednak z pytaniem do Zbigniewa Dubińskiego prezydenckiego radnego z Lubin 2006 - Czy też wstrzyma się od głosowania w sprawie Lubińskiej Spółki Inwestycyjnej, gdzie prezesem zarządu jest jego brat. Paweł Niewodniczański Przekonywał radnych zarówno, Bubnowskiego jak i Dubińskiego aby głosowali - Może się zdarzyć, że spółka będzie wytaczała procesy, zdarzało się tak w parlamencie przedwojennym, aby w taki sposób wpływać na wynik głosowania. Dyskusja toczyła się dalej. Lech Duławski wytknął radnym Lubin 2006, jak ich radna zachowała się podczas głosowania dwa tygodnie temu. - Chciałem przypomnieć radnym, którzy mówią, o powstrzymywaniu się od głosowania, że pewna pani radna będąca w komisji antyalkoholowej głosowała za przyznaniem sobie wynagrodzenia, za dwie godziny pracy w komisji na poziomie 340 zł. i mówi, że to nie był jej interes. Ja uważam, że to był jej interes bo bierze stamtąd pieniądze. Riposta była szybka i nawiązywała do demokracji i zasad funkcjonowania rady miejskiej. Bogusława Potocka-Zdrzalik nie kryła oburzenia - Nie życzę sobie osobistych wycieczek do mnie. Jest to płatna komisja, zgodnie z ustawą i tyle ustaliła rada, ja sobie wynagrodzenia nie ustaliłam. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama