Prokuratura nie wyklucza podpaleniaProkuratura nie wyklucza podpalenia |
18.02.2009. Radio Elka, Leszek Wspaniały | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Ustalenia do tej pory są takie iż bezpośrednią przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. To opinia biegłego, którego powołaliśmy na miejsce zdarzenia. Zastrzegam jednak, ze jest to opinia wstępna. Ostateczna opinia zostanie uzyskana myślę, ze w ciągu najbliższych kilku miesięcy - dodaje prokurator. Coraz głośniej mówi się jednak o podpaleniu dyskoteki. Prokuratura również i tego nie wyklucza. - Wszczęliśmy śledztwo w sprawie sprowadzenia katastrofy w postaci pożaru. Takie wszczęcie nie wyklucza przyjęcia, iż ktoś był sprawcą podpalenia. Mając jednak wstępną przyczynę pożaru, prokurator będzie badał też inne wątki. Obecnie, mając na uwadze zeznania pokrzywdzonego, nie mamy podstaw, aby twierdzić, że było to celowe podpalenie - podkreśla rzecznik. Straty po pożarze nie zostały jeszcze oszacowane w sposób ostateczny przez biegłego. - W trakcie przesłuchania pokrzywdzony stwierdził, że wstępne straty, które zostały przez niego wyliczone, to kwota 1,5 miliona złotych. Czyli jest to suma bardzo znacząca. M.in. dlatego prokurator wszczął śledztwo w sprawie katastrofy w postaci pożaru. Występuje to wówczas, gdy istnieje zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób lub mienia w wielkich rozmiarach. Będziemy oczywiście wartość szkody weryfikowali i będziemy żądali od pokrzywdzonego, aby wszystko udokumentował - zakończyła L. Łukasiewicz. (lw)
reklama
|
reklama
reklama
reklama