Walczą z przemocą w rodzinieWalczą z przemocą w rodzinie |
| 24.02.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Do tej pory „niebieską kartę” mógł sporządzić wyłącznie policjant, który był na miejscu zdarzenia. W zeszłym roku zmieniło się rozporządzenie i teraz „niebieska kartę” może wypełnić każdy policjant, który ma informacje o przemocy w jakiejś rodzinie. - Taka karta trafia do dzielnicowego i to on kontaktuje się z rodziną, gdzie pojawiła się przemoc. Jego zadaniem jest też sprawdzenie, czy ta przemoc rzeczywiście występuje. Decyduje on również o skierowaniu odpowiedniej pomocy - mówi Jan Pociecha, oficer prasowy policji w Lubinie. Policja o takich przypadkach informuje też instytucje pomocowe - Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, komisje alkoholowe czy Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Jak przyznaje Pociecha, często policja o takich przypadkach dowiaduje się od sąsiadów, nauczycieli czy dalszych członków rodziny. Pracy w tym zakresie jest bardzo dużo, bo zgłoszeń jest też wiele. - Od początku roku założyliśmy już kilkadziesiąt „niebieskich kart”. W całym zeszłym roku było ich kilkaset. Warto jednak dodać, że część zgłoszeń się nie potwierdza, a są wykorzystywane na przykład przy rozwodach - kończy J. Pociecha. Trwa właśnie Tydzień Ofiar Przestępstw. Wszystkie prokuratury i komendy prowadzą kampanie informacyjne skierowane do ofiar przestępstw. (mat)
reklama
| ||||||||||||||
Lubin. Statystyki są zatrważające. W minionym roku lubińska policja odnotowała kilkaset przypadków przemocy w rodzinie. Ofiary jednak niechętnie przyznają się, że zostały skrzywdzone, a napastnicy czują się bezkarni. Przemoc wobec innych jest jednak przestępstwem ściganym z urzędu, więc pokrzywdzony nie musi sam zgłaszać się na policję. Aby łatwiej monitorować przypadki patologii rodzinnych i szybciej kierować pomoc, lubińska policja realizuje procedury tak zwanej „niebieskiej karty”. 
reklama
reklama
reklama
