Jest zysk i planują następny, ale...Jest zysk i planują następny, ale... |
02.03.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Najsłabszy był jednak IV kwartał w którym było już widać wpływ kryzysu - spółka zarobiła bowiem, „jedynie” 388 mln zł netto. Władze firmy przyznają też, że na dobry wynik IV kwartału miały wpływ transakcje zabezpieczające. - Zasady hedgingu we KGHM są jasno określone. Trzymamy się tego i nie zamierzamy zmieniać tej polityki. W ubiegłym roku przyniosła ona nam bardzo dobre efekty mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie. Nie będziemy tu nic zmienić. To jest bezpieczne i stabilne dla firmy. Ryzyko ewentualnych strat, jest zminimalizowane. Dzisiaj mamy na tym wyłącznie dodatnie przychody wyjaśnia Maciej Tybura wiceprezes finansowy KGHM . Zarząd spółki pytany o sprawę dywidendy argumentuje dlaczego w całości powinna zostać w spółce. Argumentował to prezes Mirosław Krutin - Występują bardzo duże zmienności na rynkach miedzi i walut, a także zadaniami stojącymi przed firma. Widać wyraźnie, że planowany na 2009 rok wynik finansowy na blisko 500 mln zł, w dużej części oparty jest na dywidendzie z Polkomtela i transakcjach zabezpieczających. Na podstawowej działalności generujemy straty. Jak dodamy do tego jeszcze nasze plany inwestycje to zasadne jest, aby cały zysk został w firmie na inwestycje i jej przyszłość. Dotychczasowe wahania kursów walut i cen miedzi nie rokują najlepiej. Różnice w kursie walutowym sięgają ponad 50 proc. a cen miedzi ponad 40 proc. To spowodowało, że zarząd spółki zaplanował, że w tym roku KGHM powinien zarobić około pół miliarda złotych. Prezesi podkreślają jednak, że dopiero za kilka miesięcy będzie można zweryfikować prognozy, bo sytuacja na światowych rynkach stale ulega zmianie. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama