Rozliczyli wnioski na grantyRozliczyli wnioski na granty |
03.03.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Pieniądze przeznaczone są na rozwój młodzieży i doskonalenie ich umiejętności w różnego rodzaju dziecinach od sportu, przez naukę po zajęcia artystyczne. Krzysztof Szczepaniak, wiceprzewodniczący Rady Powiatu uważa, że szkoła w Chróstniku nie wykorzystuje możliwości, które daje udział w grantach przyznawanych przez powiat. - Dlaczego z tej szkoły wpłyną tylko jeden wniosek i to taki, który nie zyskał akceptacji bo nie był dobrze przygotowany. Tymczasem w innych szkołach takich wniosków na zajęcia pozalekcyjne jest po 20, 17, 11. Wszyscy mówimy o pomocy dla Chróstnika. Niektórzy radni dobrze wypowiadają się o tej placówce i mobilizują, aby jej pomagać, a tu nikt się nie interesuje możliwością dodatkowych zajęć pozalekcyjnych, które mają pomagać młodzieży. W innych szkołach te zajęcia z grantów są, a w tej nie do końca o nich pomyślano i po pieniądze nikt nie sięgał. Opozycyjny radny Adam Myrda zwracał uwagę, że wniosków nie napiszą przecież uczniowie, czy rodzice, a nauczyciele muszą mieć zachętę. Słowa Sczepaniaka zinterpretował na niekorzyść dyrektora. Zwrócił tez uwagę, ze to poprzedni zarząd, w którym był wiceprzewodniczący obsadził placówkę takim właśnie szefem. - Uważam, że pomysł likwidacji Chróstnika nadal jest planowany. Dyskusję radnych zakończył Arkadiusz Tomczuk, nauczyciel ze Szkoły w Chróstniku, który stwierdził, że zarzuty są bezpodstawne. - To, że mnie korzystamy z grantów to dwód na to, że szkoła doskonale radzi sobie bez nich. Po półrocznym podsumowaniu miogę pwoieedzieć, że mamy11 różnego rodzaju zajęć pozalekcyjnych. Prosił, aby samorządowcy nie wyciągali pochopnych wniosków tylko na podstawie ilości złożonych wniosków na granty. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama