Prezydent zwalnia, powiat ogranicza zakupyPrezydent zwalnia, powiat ogranicza zakupy |
03.03.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Pierwsza decyzja to odchudzenie administracji. Na kolejne trzeba będzie poczekać do końca marca. Wtedy znane będą precyzyjniejsze dane dotyczące mniejszych wpływów do budżetu miasta w związku z rozszerzającym się kryzysem. - Szukaliśmy najpierw osób, które nabyły już uprawnienia emerytalne. Takich osób jest pięć i ponadto o osiem osób zredukowaliśmy liczbę etatów w Urzędzie Miejskim. Oszczędności wprowadzane są we wszystkich wydziałach urzędu. Robimy to proporcjonalnie - wyjaśnia Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta. Przyznaj - miasto przygotowuje się do dalszych oszczędności, ale z ostatecznymi decyzjami czeka na dane finansowe z Warszawy. Oszczędności dotknęły również Straż Miejską. Tutaj pracę stracą dwie osoby. Z nieoficjalnych informacji wynika, że niedobory w wydatkach bieżących miasta szacowane są na około 2 mln zł. Dodajmy, że wydatki te już o milion złotych zmniejszyli radni uchwalając budżet i to również wpływa na wprowadzane oszczędności. W Urzędzie Miejskim przed wdrożonymi zwolnieniami 15 osób były łącznie 234 etaty. Są w tym strażnicy miejscy, pracownicy obsługi, monitoringu miejskiego, a także osoby zatrudnione w zakładzie drogowym podlegającym urzędowi. Na razie nie wiadomo jak daleko będą sięgały cięcia. Pewne jest, że rząd będzie ograniczał przekazywane pieniądze. Jak jednak informuje Damian Stawikowski, asystent prezydenta - za wszelką cenę miasto będzie chciało realizować inwestycje, gdyż one pobudzają lokalny rynek pracy. Dodajmy, że w tym roku planowane są na poziomie 47 mln zł. Na razie jednak z uwagi na zawirowania budżetowe i brak zgody rady miejskiej na zaciągnięcie kredytu w wysokości 50 mln zł spora ich część stoi pod znakiem zapytania. Jutro w sprawie miejskiego budżetu Lubina wypwoie się Regionalna Izba Obrachunkowa. Żadnych ruchów kadrowych nie planuje powiat. Choć jak wynika z dostępnych informacji jego urzędnicy analizują w jakim zakresie dotknie ich światowy kryzys gospodarczy. Wiadomo już, że o ponad milion zł zmniejszy się subwencja oświatowa. Czy na tym się skończy? Można zakładać, że nie, ale na razie brakuje dokładniejszych danych z ministerstwa finansów. Krzysztof Olszowiak, rzecznik starosty informuje - Powiat ma mniejszy udział we wpływach z podatków niż gminy. Jeżeli będziemy oszczędzali to w administracji, ale nie oznacza to redukcji zatrudnienia. Będą to prędzej doraźne oszczędności na zakupach np. materiałów biurowych, ogólne ograniczeniu wydatków, a także rezygnacja z pewnych zakupów, kóre nie są niezbędne. Innych działań na razie nie przewidujemy - stwierdza Olszowiak. W Starostwie Powiatowym zatrudnionych jest łącznie 140 osób. Są to urzędnicy i pracownicy obsługi. Starostwo tak samo jak prezydent nie zamierza ograniczać zaplanowanych inwestycji, choć nie wyklucza, że w trakcie realizacji budżetu mogą być jakieś korekty. - Na pewno inwestycje nie są zagrożone - stwierdza rzecznik Olszowiak. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama