Wyrok w sprawie pobicia nie zapadłWyrok w sprawie pobicia nie zapadł |
11.03.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() - Sąd po przeanalizowaniu akt postanowił poinformować strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynów zarzucanych oskarżonym. Wyznaczony zostanie też kolejny termin, na który doprowadzony z aresztu zostanie oskarżony Tomasz A. Wezwani zostaną też pozostali oskarżeni wraz z obrońcami, celem umożliwienia ewentualnego uzgodnienia linii obrony - mówił prowadzący sprawę sędzia Marcin Frankowicz. Na dzisiejszą rozprawę stawił się tylko jeden z oskarżonych. Nie było też poszkodowanego Łukasza, który cierpi na padaczkę pourazową. Na sali był za to ojciec poszkodowanego, którego zaskoczył brak wyroku. - W ogóle się tego nie spodziewałem. Jestem bardzo rozczarowany takim obrotem sprawy. Miałem nadzieję, że to się już skończy - mówił chwilę po decyzji sądu ojciec Łukasza. Do pobicia doszło w styczniu zeszłego roku w Polkowicach. Łukasz doznał wówczas poważnych obrażeń, do dziś jest pod opieką lekarzy. W sprawie zatrzymano pięć osób, jednak zebrane przez prokuraturę dowody nie wskazywały jednoznacznie sprawców. Mimo to prokuratura domagała się 9 lat dla głównego oskarżonego Tomasza A. Pozostali oskarżeni mieli otrzymać kary w zawieszeniu. Od wszystkich oskarżonych prokurator domagał się kar grzywny w wysokości 1800 zł. Dzisiejsza decyzja sądu o możliwości przekwalifikowania czynu sprawia, że przewód sądowy może ruszyć na nowo. Wskazuje to też na to, że sąd ma wątpliwości, co do zebranego materiału dowodowegoi udzioału w pobiciu oskarżonych. Wszystko wyjaśni się 25 marca, bowiem na ten dzień wyznaczono kolejne posiedzenie sądu. (mat)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama