Wędrowiec wraca na granicęWędrowiec wraca na granicę |
17.03.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() I etap zakończyli w Grzechotkach niedaleko przejścia granicznego w Bezledach. I tam własnie rozpocznie się kolejny etap wędrówki. - Spodziewamy się dużych trudności - wyjaśnia Jan Doleziński z lubińskiego Wędrowca. - To jest teren mało turystyczny. Nie ma tam bazy noclegowej. Będziemy szukali noclegu po wioskach. Poza tym trudności będą również z obejściem rzek i mokradeł, bo teren jest niesprzyjający i bagnisty. Tym razem na szlak wyruszy 16 osób w tym pięć nowych. Jedna osoba z poprzedniego etapu musiała zrezygnować z powodów zdrowotnych. Wędrowcy liczą na dobrą pogodę przynajmniej bezdeszczową. Wiedzą już, że pomocą w pokonaniu szlaków będą im służyli pogranicznicy. - Wysłaliśmy wcześniej informacje uprzedzające o naszym marszu. Otrzymaliśmy odpowiedź od straży granicznej i wiemy już z kim będziemy poruszali się po terenach wzdłuż naszej granicy. Na pewno ułatwi nam to pokonanie, niektórych odcinków - dodaje Doleziński. Cały odcinek lubińscy wędrowcy chcą zakończyć na granicy z Polski Rosji i Litwą. W linii granicznej liczy on 198 km. W praktyce będzie zapewne dłuższy. Na szlak wędrowcy wyruszają w najbliższą sobotę. Koniec etapu planowany jest na przyszły piątek. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama