Spłonęła windaSpłonęła winda |
23.03.2009. Radio Elka, Iwona Adamczak | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Straty na pewno będą duże. Na razie nie są jeszcze oszacowane, ale już teraz wiadomo, że trzeba będzie wymienić okablowanie szybu windy. Nie wiadomo w jakim stanie jest elektronika sterująca urządzeniem. Zniszczona jest kabina. Nawet jeżeli trzeba będzie wymieniać tylko poszczególne elementy, koszty będą olbrzymie sięgające minimum kilkudziesięciu tys. zł. Nie jest wykluczone, że pożar w windzie i jej szybie to efekt podpalenia. Jęzory ognia sięgały kilku pięter. Spaliło się okablowanie w szybie windy. Strażacy szybko zlokalizowali źródło ognia. Winda była na 3 piętrze. Ci, którzy bezpośrednio brali udział w akcji używali aparatów tlenowych. Dym okopcił ich twarze. Bogdan Ćwikliński, dowódca akcji przyznaje - spalona jest winda i szyb. Ogień był w nim od 3 do 10 piętra. O przyczynach pożaru nie chciał na razie mówić. - Wszystko trzeba dokładnie obejrzeć. Dopiero po tym pojawi się odpowiedź jak doszło do tego pożaru. Mieszkańcy ul. Żurawiej 39 szybko zorientowali się, że w bloku szaleje ogień. To zminimalizowało straty, bo straż pożarna pojawiła się na miejscu w błyskawicznym tempie. Nie mniej przez kilka dni cały blok będzie solidnie wietrzony. Nawet po oddymieniu klatki schodowej swąd spalenizny był trudny do zniesienia. O tym co się działo w windzie świadczą opalone drzwi, na kolejnych piętrach, zaczynając od trzeciego. - Mieszkam tu 11 lat, ale takiego czegoś to jeszcze nie było. Zdarzało się, że ktoś poopalał plastikowe przyciski w windzie, ale takie coś jak dzisiaj nie miało tu nigdy miejsca. Inny s sąsiadów wyraża się wprost. - Jeżeli to ci dwaj gówniarze zrobili to na dzień dobry powinni dostać policyjną pałą, a potem niech myją i czyszczą i przepraszają każdego za to co zrobili, a rodzice wyskakują z pieniędzy i naprawiają w try miga to co ta banda zepsuła. Policja prowadzi już dochodzenie. Jan Pociecha, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lubinie przyznaje, że na miejscu pożaru zatrzymano dwóch nastolatków. - Co tam jednak robili, dlaczego uciekali na dach budynku wyjaśnimy w trakcie czynności, które zostaną z nimi przeprowadzone. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama