Drogi pod szczególnym nadzorem opozycjiDrogi pod szczególnym nadzorem opozycji |
16.04.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Wicestarosta Piotr Czekajło, zanim jeszcze rozpoczęła się dyskusja skrytykował wnioskodawców sesji - Klub Lubin 2006 za sposób przygotowania pytań - mam wątpliwości, czy te pytania mają pogłębić wiedzę na temat ważnych spraw, czy dać pożywkę dla mediów powodując wątki wręcz sensacyjne. Mówię tak dlatego, że formułuje się pytania wplatając w nie słowa destrukcja, przeciwny poprawie bezpieczeństwa i inne dziwne stwierdzenia. Te pytania w swojej treści niosą już stwierdzenia, z którymi jako zarząd się nie zgadzamy i protestujemy przeciwko takiemu stawianiu sprawy. Odpowiedzi szczegółowo udzielała Renata Napieralska, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Tłumaczyła dlaczego były problemy z organizacją ruchu na skrzyżowaniu ul. Hutniczej i Jana Pawła II przed świętami. Zwracała też uwagę, że w okresie przedświątecznym w całym mieście lubinianie mieli poważne problemy z przejeżdżaniem, czy to ul Hutniczą, Kościuszki, Paderewskiego, czy Armii Krajowej - wszędzie było ciężko. Jej zdaniem na os. Ustronie IV byłoby tak samo i bez remontu na ul. Hutniczej. Radnym wyjaśniała dlaczego w pierwszej kolejności remontowana jest ul. Hutnicza, a nie Piłsudskiego czy Paderewskiego. Wspierał ją Piotr Czekajło - korki na Hutniczej i Jana Pawła II pokazują jasno jak ważna dla miasta jest ta ulica. WIdać, że nasz remont jest w pełni uzasadniony i istotny. Tymoteusz Myrda z Lubin 2006 pytał o różnego rodzaju szczegóły, a nawet o to kto podpisuje przelewy za faktury z tytułu wykonanych prac. Interesował się również robotami za które już zapłacono. - W sprawozdaniu z wykonania budżetu za 2008 rok dostaliśmy informację, że w grudniu 2008 roku na przebudowę ul. Hutniczej wydaliśmy ponad 5 mln zł. Jeżeli dobrze pamiętam pierwszych 9 łopat zostało wbitych z uśmiechami na twarzy 9 listopada. Pytam zatem co zostało wykonane w ciągu półtora miesiąca i za co zapłaciliśmy ponad 5 mln zł? Napioeralska powiedziałą krótko - Został wykonany taki zakres jak opiewała umowa zgodnie z harmonogramem prac. Jest to bardzo szczegółowe pytanie. musiałabym to panu odczytać z dokumentów projektowych jak i specyfikacji zamówienia publicznego, a takich dokumentów nie mam przy sobie. Dalsze zadawanie pytań usiłował przerwać wicestarosta Czekajło. - Pan radny pewnie nie pamięta, ze na wszystkie pytania były składane odpowiedzi przez członka zarządu. W piątek również padło stwierdzenie, że jeżeli pan radny chce jeszcze o coś dodatkowo zapytać, to niech złoży to na piśmie i takie pytania zostały złożone. Także nie ma sensu, aby pytania te pęczniały i pączkowały do nie wiadomo jakich rozmiarów. - Dlatego wolę, abyśmy to wyjaśnili niż mamy jeszcze raz o tym dyskutować - wtrącił Myrda. - Czas na wyjaśnienia był przez cały tydzień. Mógł pan złożyć pytania i pani dyrektor bez problemu dogłębnie by panu odpowiedziała, a nie teraz wyrywać coś z kontekstu i pytać o rzeczy, które są oczywiste - ripostował Czekajło. - Panie starosto proszę wskazać artykuł w statucie, który zabrania radnemu zadawania pytań na sesji - dociekał Myrda - Proszę nie zabierać głosu bez mojej zgody - upomniał radnych przewodniczący Edward Łagun, po czym zdecydował, że dyskusja będzie kontynuowana, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Sesja zakończyła się po wywodzie Tadeusza Kielana z Lubin 2006, który jako specjalista od drogownictwa w mieście, wyrażał swoje wątpliwości i spostrzeżenia co do utrzymania dróg przez ZDP. Wicestarosta dziękował za uwagi i nie kwestionował wiedzy Kielana, ale stwierdził, że nie jest obiektywny z uwagi na kwestie polityczne i zatrudnienie w Urzędzie Miejskim. (pit)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama