Radni coraz częściej głosują ...nogamiRadni coraz częściej głosują ...nogami |
16.04.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Na sesję przyszła cała siódemka radnych Lubin 2006, a także dwoje radnych niezrzeszonych i ostatnich w radzie dwóch przedstawicieli PiS. Jedenaście osób to jednak za mało, aby móc podejmować decyzje na sesji. Dzisiaj sprawę skomplikowała jeszcze nieobecność przewodniczącego, lub któregokolwiek z jego dwóch zastępców Elżbiety Palej, czy Romana Rozmysłowskiego. W rezultacie nie było nawet osoby, która mogłaby otworzyć obrady. Na sesji nie stawili się wszyscy radni koalicyjni z PO i Teraz Lubin oraz radny niezrzeszony, a także radny SLD. - To jakaś paranoja. Pan przewodniczący zwołuje sesję, a żaden z członków tzw. koalicji nienawiści nie przychodzi na sesję - nie krył zirytowania Andrzej Górzyński z Lubin 2006. - Przecież wszyscy nagle nie zachorowali. To jest zbyt duży zbieg okoliczności. Górzyński nie chce wyrokować, czy to odwet koalicjantów za nieobecność jego klubu na jednej z wcześniejszych sesji. - Wtedy jednak nie miały być tak ważne sprawy jak dzisiaj kiedy chcieliśmy decydować o odwołaniu przewodniczącego, a przewodniczący nie przychodzi. Boi się czy co? Jego kolega szef klubu Lubin 2006 Marian Węgrzynowski nieobecność Marka Bubnowskiego określił skandalem - Rozumiem, że opór wobec porządku obrad może być ze strony pozostałych radnych i ich nieobecność to forma protestu przewodniczący, który zwołuje sesję powinien być obecny. Jego nieobecność to skandal. Bubnowski pytany dlaczego nie przyszedł na sesję stwierdził krótko - Sesja została zwołana w trybie pilnym z czterema punktami. Tak naprawdę trzy pierwsze punkty to zasłona dymna tylko po to, aby podjąć uchwałę w sprawie uchylenia dopłat do cen wody i ścieków. Nasza nieobecność wynika z nowej tradycji zapoczątkowanej przez Klub Lubin 2006. Nie przyszliśmy na sesję na znak protestu. W ten sposób chcieliśmy zaprotestować uchyleniu uchwały o dopłatach do wody. Dodajmy, że kilkanaście minut przed sesją z Urzędu Miejskiego wychodził przewodniczący komisji rewizyjnej Lech Duławski. Przed kancelarią rady miejskiej na radnego, który miał dzisiaj pełnić dyżur, czekał pewien mieszkaniec. Nie doczekał się. Radnym dyżurującym miał być Roman Rozmysłowski. Bogusława Potocka-Zdrzalik z Lubin 2006 głośno komentowała zaobserwowaną sytuację wyrażając niezadowolenie. Urzędowy prawnik Marek Tarnawski poinformował 11 radnych, którzy przyszli, że sesja nie może się ona odbyć. Dziennikarzom natomiast powiedział - taka sytuacja uniemożliwia funkcjonowanie rady. Wojewoda musi otrzymać informację o tym co się stało i to wojewoda podejmuje w tej sprawie odpowiednie kroki. Mecenas dodawał jeszcze, że jeżeli organy samorządu przestają funkcjonować o ich przyszłości może zdecydować Sejm. W czasie obecnej kadencji, radni miejscy, już pięciokrotnie doprowadzili do braku kworum. Trzykrotnie uczyniło to Lubin 2006, dwukrotnie koalicja. Pierwsi byli radni koalicyjni w 2007 roku, kiedy to miała zapaść decyzja o finansowaniu budowy hali. Niedługo po tym na sesję nie przyszli radni Lubin 2006, którzy zablokowali uchwałę budżetową na 2008 rok i uchwałę o wydatkach niewygasających. W rezultacie prezydentowi zabrakło 3 mln zł na dokończenie budowy basenu na os. Ustronie IV. Przez ponad rok radni nie głosowali nogami. Od kilku tygodni takie postępowanie jednak się nasila. Kolejne zerwanie kworum ma miejsce na sesji 31 marca. Lubin 2006 wyszło bo nie spodobało im się kilka podjętych wcześniej decyzji. Nie dołączono do porządku obrad ich projektów uchwał o obniżeniu diet oraz o zmniejszeniu liczby wiceprzewodniczących rady do jednego. Kolejny raz, 3 kwietnia, Lubin 2006 wcale nie pojawiło się na sesji. Tak samo uczyniło czterech niezrzeszonych radnych wspierających prezydenta i radny SLD. W rezultacie od 30 kwietnia, mieszkańcy Lubina zapłacą więcej za wodę i ścieki. Dzisiaj po raz kolejny głosowano nogami. Tym razem nie przyszli wszyscy radni koalicji, radny SLD oraz radny niezrzeszony. Miał to być protest przeciwko likwidacji dopłat do wody. Radni swoją nieobecnością cel osiągnęli, ale nie zapadła też decyzja o zmniejszeniu kosztów rady miejskiej, czy odwołaniu przewodniczącego. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama