Gołaski: To nie było podpalenieGołaski: To nie było podpalenie |
| 04.06.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | |||||||||||||||||||
Dyżurny reporter:  667 70 70 60Nie był to jedyny pożar w ciągu minionej doby w Lubinie. Wczoraj popołudniu spalił się również peugeot przy ul. Szpakowej. Zdaniem policji oba pożary były samoistne, a w przypadku peugeota nie ma żadnych wątpliwości, że pożar to efekt zwarcia w instalacji elektrycznej. Wątpliwości pojawiły się jednak wobec porsche, które stanęło w ogniu około 4 nad ranem. Komendant Tomasz Gołaski podkreśla, że tego typu sprawy muszą być wyjaśniane szybko i tak dzieje się również w tym przypadku. Dziennikarzy poinformował, że rano postawił na nogi wielu ludzi, w tym fachowców, aby jak najszybciej wyjaśnili sprawę spalonego pojazdu. W południe o dotychczasowych wynikach dochodzenia, poinformował dziennikarzy ucinając spekulacje co do celowego podpalenia samochodu - Wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa, ani na zewnątrz pojazdu, ani we wnętrzu nie ujawniono żadnych śladów, czy przedmiotów świadczących o podpaleniu. Najbardziej prawdopodobną przyczyną tak jak określił biegły, na 99 proc był to samozapłon. Komendant jest pewien, że osoba, której samochód spalił się rano - nie jest w żaden sposób powiązana z grupami przestępczymi.
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||
Lubin. Biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że pożar porsche, to efekt samozapłonu. Niezależnie od tej oceny, policja prowadzi dochodzenie, aby wykluczyć ewentualną pomyłkę biegłego. Dzisiaj przy ul. Kamiennej spaliło się porsche i stojący obok niego vw golf. 
reklama
reklama
reklama
