Start Rozmowy Elki Dąbrowski: Dziś prawdziwych spółdzielni już nie ma
Dąbrowski: Dziś prawdziwych spółdzielni już nie maDąbrowski: Dziś prawdziwych spółdzielni już nie ma |
04.06.2009. Radio Elka, Maciej Iżycki | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Jest to nagroda dla pracowników. Każdy, kto pracuje, lubi być zauważony, lubi być doceniony, chce mieć satysfakcję z pracy. O to jednak w spółdzielni jest trudno. Mamy przede wszystkim kontakt z lokatorami, którzy mają różne problemy, których oczekiwania są często większe, niż nasze możliwości. Więc nasz codzienny kontakt z mieszkańcami jest stresujący i często zarządowi jest trudno zmotywować pracowników. Myślę, że taki tytuł jest dla nich bardzo ważny - powiedział nam prezes Dąbrowski, który był dziś gościem Rozmów Elki. Jak stwierdził szef Nadodrza, kryteria oceny spółdzielni zmieniają się. W przypadku głogowskiej, o jej wysokiej pozycji w rankingu, mogło zadecydować to, że coraz większe kompetencje przekazywane są poszczególnym nieruchomościom. - Mając jedną dużą spółdzielnię, i wykorzystując wszystkie tego plusy, jednocześnie zamieniliśmy ją w konglomerat ponad osiemdziesięciu spółdzielni - córek, czyli wyodrębnionych nieruchomości i właśnie w nich zaczynają zapadać ważne decyzje - twierdzi Dąbrowski. Mówiąc o przyszłości spółdzielni mieszkaniowych, nie tylko głogowskiej, Mirosław Dąbrowskich stwierdził, że dziś już nie ma prawdziwych spółdzielni. - W naszych zasobach jest dużo mieszkań, które są odrębną własnością. Spółdzielnie zamieniają się w przedsiębiorstwa zarządzające nieruchomościami. Jest to jednak firma, która jest własnością wszystkich członków spółdzielni - powiedział nam prezes najlepszej takiej firmy na Dolnym Śląsku. (mai)
reklama
reklama
|
reklama
reklama
reklama