Morze ludzi na BOYS-achMorze ludzi na BOYS-ach |
21.06.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: - Lubie disco-polo i wcale się tego nie wstydzę - mówi 17-letnia Marta. - Przyszłyśmy z koleżankami się dobrze pobawić i wyszaleć. Może uda się zdobyć autograf... Fani czekali w okolicach sceny, ale drugiego bisu nie było. Autografów też![]() się nie doczekali. Disco-polowa grupa wsiadła do auta i odjechała na kolejny koncert... Pod bramą około 45-letni fan, miał przygotowaną płytę na autograf - Marcin no nie odjeżdżaj, podpisz - wołał pukając w szybę mercedesa busa. Autografu nie dostał. Drugi dzień dni Lubina adresowany był głównie dla dorosłych. Repertuar był stonowany, wpadający w ucho bez rockowych klimatów. Po disco-polo, które wywołało niesamowite emocje na scenie pojawił się Belushi Blues Band. W niezwykle żywiołowy sposób zaprezentowali pociąg do bluesa rozbawiając zebraną publikę. Koncert był pełen dynamiki, a jego główny animator lubinianin Rafał Ratajczak znany jako Belushi, dał niesamowity popis na błoniach. Jak mówi wokalista - głównym celem jest oczywiście zespół Świnka Halinka, postanowiliśmy jednak spróbować z kolegami czegoś odrobinę innego. Skrzyknęliśmy się zrobiliśmy próbę i zagramy parę koncertów. Zakończeniem wieczoru wieczoru był występ zespołu PIN. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama