Zastanawiali się nad "psim interesem"Zastanawiali się nad "psim interesem" |
| 01.07.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60Inicjatorem powstania ponadgminnego schroniska jest Starostwo Powiatowe w Lubinie, które przez minione dwa lata skoordynowało prace samorządów. Przekazało też pieniądze na opracowanie koncepcji oraz projektu schroniska, które ma być wybudowane w pobliży szybów wschodnich kopalni Polkowice. Prace są na tyle zaawansowane, że kolejnym krokiem jest decyzji poszczególnych gmin o utworzeniu związku, zapewniającego sfinansowanie przedsięwzięcia i zarządzanie nim po zakończeniu inwestycji. Do tego rozwiązania przekonywał Ryszard Kabat, członek Zarządu Powiatu w Lubinie. - Szukaliśmy trwałego i bezpiecznego rozwiązania dla gmin. Analizy wskazały, że największe bezpieczeństwo tego przedsięwzięcia daje międzygminny związek rozwiązujący problem bezpańskich psów na terenach gminy, które do niego należą. Kabat przypominał, że problem narasta od dawna. Samorządowcy są przekonani, że problem bezpańskich psów będzie narastał. Dodają też, że zadaniem gminy jest ich wyłapywanie. Uważają, że problem bezpańskich psów na wsiach to wina „miastowych”, którzy, do lasu, albo na wioskę wywożą psy. Udział w budowie schroniska ma zapewnić samorządom pierwszeństwo w oddawaniu zwierząt i preferencyjne ceny. Gminy, które nie przystąpią do budowy schroniska, za oddanie zwierzęcia zapłacą znacznie więcej. Radni gminy Lubin, chcą dogłębnie poznać koncepcję. Decyzję w sprawie przystąpienia do przedsięwzięcia odłożyli do sierpnia. Udział finansowy gminy Lubin wyniósłby około 100 tys zł. (pit)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















Lubin. Dyskusja nie przyniosła rozstrzygnięcia, temat inwestycji w schronisko dla zwierząt, poczeka do sierpnia. Wtedy rozstrzygnie się, czy gmina Lubin wejdzie w psi interes z 23 innymi samorządami. Radni mają wątpliwości, czy nie będą utrzymywali psów z gmin, które nie chcą brać udziału tym przedsięwzięciu. Dziwią się, że do przedsięwzięcia nie przystąpił prezydent i sami odwlekają decyzję.
667 70 70 60


