Najmocniejszy w mieście bimberNajmocniejszy w mieście bimber |
05.07.2009. Radio Elka, Iwona Adamczak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Przypomnijmy, że w wyniku wybuchu w bloku wypadła ściana zewnętrzna na czwartym piętrze. Do zdarzenia doszło 27 stycznia tego roku. Mężczyzna wieczorem postanowił przelać wytworzony alkohol z butli do kanistra. Dla podniesienia jego stężenia podgrzewał kanister na kuchence gazowej. To spowodowało, że doszło do eksplozji. Poparzenia odniósł jedynie mężczyzna pędzący bimber. Na Topolowej wypadła ściana zewnętrzna. Zniszczeniu uległo jej ocieplenie do czwartej kondygnacji. Wymienić należało również okna. Jeden pion mieszkań pozbawiony był centralnego ogrzewania. Zniszczenia, które wywołał wybuch nie zagroziły konstrukcji wieżowca. Pierwotnie rozważano nawet, że wybuch mógł być związany z wojną gangów. Teza szybko została oddalona, kiedy do mieszkania weszli dochodzeniowcy. Kierując akt oskarżenia do sądu prokuratorzy mieli na uwadze fakt eksplozji. Mogła ona spowodować zagrożenie życia ludzi i dla mienia wielkich rozmiarów, gdyby uszkodzeniu uległy ściany konstrukcyjne wieżowca. Swoim działaniem mężczyzna mógł doprowadzić do katastrofy. Anatol M. przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. Złożył też wniosek o skazanie go bez przeprowadzenia rozprawy. Z oskarżonym uzgodniono karę w wymiarze: 1 rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby oraz grzywnę w wysokości 2 tys. zł.(pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama