Ostatni dzień marszuOstatni dzień marszu |
10.07.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Plan minimum, jaki zakładali podróżnicy przed wyruszeniem w trasę, to dotarcie do miejscowości Bobrowniki. Dotarli tam dziś przed południem, więc zadanie wykonali w stu procentach. - Trochę sobie pofolgowaliśmy przez ostatnie dni. W środę przeszliśmy ponad 45 kilometrów, wczoraj blisko 40. Teren nie jest jednak łatwy, idziemy po ostępach leśnych i bagnistym podłożu. To wszystko daje nam się już we znaki - mówi Piotr Socha, jeden z uczestników. Przez sześć dni marszu pokonali dystans około 250 kilometrów. Wędrowcy jutro w południe powinni wrócić do Lubina. Będą mieli teraz trochę czasu na odpoczynek. W listopadzie natomiast wyruszą na czwarty etap, który powinien zbliżyć piechurów do granicy ukraińskiej. - Będzie to znowu tygodniowa wyprawa. Zaczniemy w tym samym miejscu, w którym skończymy dzisiaj. Tak też wygląda nasza codzienna wędrówka. Każdego poranka zaczynamy od tego samego miejsca, w którym skończyliśmy marsz poprzedniego wieczora - dodaje P. Socha. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama