Wyłudzili prawie 90 tysięcy odszkodowaniaWyłudzili prawie 90 tysięcy odszkodowania |
14.07.2009. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Cały plan oszustwa był dość misterny, choć zrodził się przypadkowo. - Policjanci ustalili, że w grudniu ubiegłego roku kierowca pojazdu specjalistycznego do przewozu nieczystości płynnych, wjechał do przydrożnego rowu. Ponieważ był nietrzeźwy nie powiadomił policji. Zadzwonił do kolegi na urlopie i poprosił o przyjazd na miejsce. Kolega przyjechał, mężczyźni się dogadali i wezwali policję. Przed funkcjonariuszami za kierowcę podał się ten przebywający właśnie na urlopie - tłumaczy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji. Kierowcom nie udało się utrzymać oszustwa w tajemnicy. O sprawie dowiedział się przełożony mężczyzn i uznał za stosowne powiadomić dyrekcję firmy. Jak się okazało szefowa nie tylko wiedziała o tym co się stało, ale jeszcze sama brała udział w oszustwie. - Przełożony mężczyzn usłyszał, że chodzi o duże odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. Dostał także polecenie wyprostowania dokumentacji pojazdu - dodaje Jan Pociecha. Dokumenty dotyczące kolizji w komplecie trafiły do firmy ubezpieczeniowej, która wypłaciła odszkodowanie w wysokości ponad 88 tys. zł. Ubezpieczyciel odzyska jednak pieniądze, bo na trop oszustów wpadli lubińscy policjanci. Dzisiaj zatrzymali trzy osoby. To 42 i 52 letni mieszkańcy powiatu lubińskiego oraz 51 letnia dyrektorka firmy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Za przestępstwo, którego się dopuścili grozi im do 8 lat więzienia. (mah)
reklama
|
reklama
reklama
reklama