Raczyński: Nie mam takiego charakteru, by kogoś obrażaćRaczyński: Nie mam takiego charakteru, by kogoś obrażać |
10.09.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Dzisiejsze posiedzenie było kolejnym w tej sprawie. Tym razem jednak pozwolono dziennikarzom zostać na sali i przysłuchiwać się zeznaniom. Prezydent tłumaczył, że jako szary obywatel jedynie skrytykował urząd, jakim jest starostwo. - Skoro zarząd powiatu stanowi 5 osób, a zarząd miasta tylko jedna, która w dodatku dysponuje większym budżetem, to oczywistym wydawało mi się, że w starostwie jest nieróbstwo - mówił prezydent. Poza tym Raczyński wyliczał szereg zaniedbań, których miało dopuścić się starostwo w sferze oświaty i inwestycji drogowych. Mówił o likwidowaniu szkół ponadgimnazjalnych, odwlekanych w czasie decyzjach o rozpoczęciu prac budowlanych. - Jak każdy szery obywatel mam krytyczny stosunek do wszelkiej władzy, w tym też powiatowej. To właśnie powiedziałem przed sądem. To, że władze nie podlegają publicznej ocenie, jest zadziwiające - stwierdził. Przyznał też, że używając tak ostrych słów nie miał zamiaru nikogo urazić. - Nie mam takiego charakteru, by kogoś obrażać. Sam jako urzędnik wiele razy byłem obrażany, ale nikogo do sądu nie podałem. Nie wydaje mi się, by słowa „bankrut” i „nieroby” mogły urazić starostwo i narazić je na utratę zaufania u mieszkańców. Chciałem jedynie wywołać publiczną debatę na temat funkcjonowania powiatu - wyjaśniał prezydent. Włodarz miasta odpowiadał jedynie na pytania sądu i swojego obrońcy. Odmówił udzielania odpowiedzi na pytania ze strony pełnomocnika starostwa. Po rozprawie tłumaczył swoją decyzję. - Szkoda na to czasu. Ja nie chcę dyskutować z adwokatem. Ja dyskutuję publicznie. Jeśli władzą starostwa na tej sali jest adwokat, to niech zarząd starostwa poda się do dymisji - mówił. Sąd na posiedzeniu, które zaplanowano za dwa miesiące, przesłucha naczelnika Tadeusza Kielana i Zdzisława Przepiórskiego. Przeanalizuje też dowody w postaci nagrania telewizyjnego, w którym prezydent używa określenia „nieroby”, oraz artykułu prasowego, w którym pada określenie „bankrut”. Obrońca R. Raczyńskiego wnioskował też, by przesłuchać w roli świadka prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Sąd na razie nie przystał na ten wniosek. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama