Ma szczęście, że żyjeMa szczęście, że żyje |
11.09.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 - Po przyjeździe na miejsce okazało się, ze kierowca, był uwięziony pomiędzy fotelem, a kolumną kierownicy z wgniecionym przodem kabiny i deską rozdzielczą. Nasze działania polegały na uwolnieniu kierowcy - mówi aspirant Bogusław Wolder, z Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie. - Musieliśmy odginać deskę rozdzielczą i kolumnę kierownicy. Jak relacjonują strażacy poszkodowany był dobrym stanie. Był przytomny, ale nie uskarżał się na wyraźny ból. Nie mógł ruszać prawą nogą. Nie miał też na ciele widocznych obrażeń. Z relacji świadków i uczestnika wypadku z pierwszej ciężarówki, wynika, że mercedes z naczepą wywrotką zatrzymywał się na światłach. Jadący z tyłu man nie zdążył wyhamować. W rezultacie jego kabina od strony pasażera została zmiażdżona, przyciskając nogi jedynie kierowcy. Na miejscu było również widać, że poszkodowany kierowca ratował się uciekając pojazdem w lewą stronę. Najprawdopodobniej dzięki temu żyje. Ruch na krajowej trójce w miejscu tego wypadku odbywa się już bez przeszkód. Kierowca ja się okazało po badaniachnie odniósł powazniejszych obrażeń. Zderzenie zakwalifikowano jako kolizję. (pit)
reklama
|
reklama
reklama
reklama