Rowerzyści panami drógRowerzyści panami dróg |
22.09.2009. Radio Elka, Mateusz Kowalski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() Półtysięczną grupę eskortowali policjanci i strażnicy miejscy. Ci drudzy również poruszali się na rowerach. Wśród cyklistów byli zarówno tacy, którzy dopiero zaczynają naukę jazdy, jak i tacy, którzy pedałują już od kilkudziesięciu lat. Wszyscy twierdzili, że warto czasami zamienić auto na rower. - Nie mamy jeszcze prawa jazdy, więc wybieramy rower. To najlepszy sposób poruszania się po mieście. Szybko można dojechać w każde miejsce - mówili młodsi cykliści. - Ja mam 60 lat. Jeżdżę na rowerze od kilku. Uwielbiam kolarstwo górskie. Dzięki temu zwapniły mi się dwa guzy, które miałam na tarczycy. Nie wiem, czy takie akcje coś zmienią w głowach ludzi. Takie przejazdy to jednak wielka frajda dla nas rowerzystów - przyznała pewna lubinianka. W gronie cyklistów, którzy wyruszyli wczoraj na ulice Lubina, były też znane osobistości. Wśród nich między innymi skrzydłowy Zagłębia Lubin Tomasz Kozłowski. - Jeżeli mam tylko chwilę wolnego, to wsiadam na rower. Na treningi czy do pracy też jeżdżę rowerem. To dobry sposób na zakorkowane miasto. Chciałbym, żeby takie akcje coś zmieniały w mentalności ludzi. Byłbym zadowolony, gdyby każdy choć raz w tygodniu wsiadł na rower i przejechał kilka kilometrów - powiedział T. Kozłowski. Rowerzyści przejechali prawie przez całe miasto. Wśród uczestników rozlosowano też nagrody i upominki. Każdy miał też dostać pamiątkową koszulkę, tych jednak zabrakło. Nikt nie przypuszczał, że akcja będzie cieszyć się takim powodzeniem. (mat)
reklama
|
reklama
reklama
reklama