O węglu bez najbardziej zainteresowanychO węglu bez najbardziej zainteresowanych |
| 23.09.2009. Radio Elka, Piotr Krażewski | |||||||||||||||||||||
| Dyżurny reporter: 667 70 70 60- Jestem zdziwiony, że sejmik nie zaprosił tych, których bezpośrednio problem węgla brunatnego dotyczy. Głos zabierali wszyscy radni, którzy byli za ta kopalnią. Stwierdzili, że na pewno będzie zabezpieczone złoże w planie przestrzennym województwa dolnośląskiego. Być może samorządowców nie zaproszono bo nie zwrócili się z tym problemem do sejmiku - zastanawia się Prezydent Raczyński. Samorządowcy zaprzeczają. Wójt Irena Rogowska mówi wprost - mamy całą dokumentację, korespondencję, którą kierowaliśmy do władz województwa. O wszystkim one wiedziały. Więc jesteśmy tym bardziej zaskoczeni, że nas pominięto. Na spotkanie mimo braku z sejmiku dotarł burmistrz Ścinawy Andrzej Holdenmajer. Stało się tak dzięki informacji przekazanej mu przez prezydenta Lubina. Burmistrz zmienił swoje plany i udał się do Wrocławia. - Dlaczego nas nie zaproszono? Pytały o to na komisji różne osoby. Usłyszeliśmy, że zaproszenia były kierowane tylko i wyłącznie do prezydentów i starostów. Waldemar Kwaśny, wójt Miłkowic pyta - Czy my się nie liczymy? Holdenmajer dodaje. - To było bardzo przykre. Samorządowcy są oburzeni pomijaniem ich w tak ważnych dla ich społeczności sprawach. Zapowiedzieli wysłanie pisma z protestem w tej sprawie. Przypomnijmy, że w najbliższą niedzielę mieszkańcy sześciu gmin leżących na złożu węgla wezmą udział w referendum przeciwko odkrywce. Uprawnionych do głosowania jest 32 tys. mieszkańców. (pit)
reklama
reklama
| |||||||||||||||||||||
reklama
reklama
reklama















667 70 70 60



